Schodzenie z góry?
- Utworzono: czwartek, 11, kwiecień 2013 08:19
Bykom zabrakło paliwa
Wczoraj około 16:00 wykres eurodolara znajdował się mniej więcej w okolicy 1,3080, później nastąpiło zejście na jeszcze niższe poziomy – aż do 1,3045 po pierwszej w nocy. Od tego czasu mamy co prawda wzrost do 1,3070, ale na razie to zbyt mało, by przewidywać kolejny mocny skok na 1,31. Sytuacja wygląda raczej tak, jakby gracze wspięli się szybko, w ciągu kilku dni, na zaskakująco wysokie poziomy, a teraz schodzili z nich powoli, niechętnie, lecz z konieczności. Wczoraj okazało się na przykład, że członkowie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku chcą stopniowo wygasić program QE3 – tak, aby pod koniec roku się on zakończył.
Przedwczesny raport FOMC
- Utworzono: środa, 10, kwiecień 2013 16:13
Bykom brakuje sił?
Oczywiście nie jest powiedziane, że w najbliższym czasie nie będą podejmowane kolejne próby przebicia się przez 1,31 i wejścia wyżej, na razie jednak widać, że strona popytowa przynajmniej tymczasowo traci siły – albo też „byki zrobiły sobie krótki odpoczynek”, jak mógłby ktoś rzec metaforycznie. Wniosek ten płynie z faktu, że mamy kurs 1,3080, czyli odwrót od porannych poszukiwań powyżej 1,31. W okolicy 1,3066 mamy wstępne, pierwsze wsparcie.
Jeszcze niżej na złotym?
- Utworzono: środa, 10, kwiecień 2013 09:22
A jednak w górę
Najwidoczniej wzrosty na eurodolarze wcale nie zakończyły się w okolicach 1,3065, jak mogło się wydawać wczoraj po południu. W nocy doszliśmy do 1,31. Jeszcze pół godziny temu mieliśmy korektę, ale de facto nie doszła ona nawet do wczorajszego oporu (który byłby już teraz wsparciem). Po 9:00 kurs to 1,31, widać kolejną próbę ataku byków.
Wyhamowanie na złotym
- Utworzono: wtorek, 09, kwiecień 2013 15:59
Siły nie wystarczyło
Tym, którzy grali na rzecz umocnienia euro względem dolara, brakło dziś siły, by trwale przebić się ponad okolice 1,3065, tj. szczyty notowane w nocy i nad ranem. Wierzchołki te nie utrzymały się (rano nastąpiło zejście do 1,3020, a nawet niżej), w wyniku czego byki musiały rozpocząć atak na nowo. Brakowało jednak sensownych impulsów. Wzrost wartości euro trudno motywować jakimiś szczególnie dobrymi danymi z gospodarki europejskiej, np. ostatnie, lutowe niemieckie dane na temat przemysłu zostały wzięte powszechnie za dobre, ale trudno uznać, że tryskały optymizmem – skoro np. jednocześnie obniżono wyniki styczniowe, w wyniku czego wzrost w relacji miesięcznej miał słabszą wymowę.
Dokąd dotarliśmy?
- Utworzono: wtorek, 09, kwiecień 2013 08:52
Dzieje mozolnej wspinaczki
Wspinaczka rozpoczęła się 4 kwietnia. Tego dnia wykres EUR/USD oscylował między 1,2750 a 1,2850, ale tylko do popołudnia – później bowiem rozpoczął się nagły skok na wyższe poziomy. W piątek po południu nastąpił kolejny atak, tym razem aż do 1,3040, który powtórzył się wczoraj. Po osłabieniu w godzinach wieczornych mieliśmy kolejne podejście, więc około północy wykres zbliżał się do 1,3070. Obecnie znów mamy fazę korekty i zejście do 1,3025.
Moc przybyła
- Utworzono: poniedziałek, 08, kwiecień 2013 16:05
Ponowny atak
Głównym punktem dnia, jeśli chodzi o kalendarium makroekonomiczne, był dziś odczyt dotyczący dynamiki produkcji przemysłowej w Niemczech. Opublikowano go w południe. Pozornie może się wydawać, że rezultat jest pozytywny: bądź co bądź spodziewano się dynamiki na poziomie 0,3 proc. m/m (uśredniona prognoza), a otrzymano +0,5 proc. m/m. Zauważmy jednak, że w skali rocznej był to spadek o 5,3 proc., a gdyby przeliczyć dane korzystniej, dopasowując je sezonowo (uwzględniając dni robocze), to i tak jest to dynamika ujemna (-1,8 proc. r/r).
Niezdobyty poziom 1,30
- Utworzono: poniedziałek, 08, kwiecień 2013 08:45
W samo południe
W piątek po południu, gdy wykres eurodolara testował poziom 1,30, rozważaliśmy możliwość technicznej korekty w weekend. Istotnie, nastąpiła, acz jej wymiar okazał się dość skromny – zeszliśmy bowiem w okolice 1,2970. Dziś głównym punktem dnia, jeśli chodzi o kalendarium makroekonomiczne, będą dane na temat dynamiki produkcji przemysłowej w Niemczech. Półtorej godziny wcześniej, o 10:30, pojawi się odczyt indeksu Sentix, ale nie powinien on wpłynąć na rynki walutowe w sposób znaczący, zwłaszcza w kontekście tego, że wszyscy będą czekać na odczyt z Niemiec.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2210 gości