Akcje Amiki wkrótce po 97 zł?

Walory Amiki Wronki zyskiwały po południu ponad 2,6 proc., do 76,95 zł, przy ponad 300 tys. zł obrotu. Zdaniem analityków Domu Maklerskiego BGŻ to nie koniec zwyżek.

19 lipca poprzedniego roku kurs Amiki Wronki zamknął się na poziomie 43,29 zł. Od tego czasu akcje Spółki zdążyły już podrożeć o prawie 79 proc. Na czas pisania artykułu jedna akcja Spółki była wyceniana przez rynek na 77,39 zł. Czy to koniec zwyżek? Według analityków DM BGŻ nie. Wydali oni bowiem rekomendację „kupuj” dla Emitenta z ceną docelową na poziomie 97 zł.

W raporcie wskazują, że Spółka pomimo trudnych warunków na kluczowych rynkach, ma potencjał do dalszej poprawy wyników zarówno poprzez wzrost rentowności, jak i skali działalności. Zauważają także, że po słabym 2012 roku, pierwszy kwartał tego roku przyniósł już „sporą poprawę, której przyczyn należy szukać w bardzo dobrych wynikach kategorii segmentu grzejnego do zabudowy”. Ich zdaniem do poprawy rentowności przyczyni się zapewne wprowadzenie nowych indeksów sprzedażowych i zmiana „mixu” produktowego. Dodają, że kolejnym czynnikiem, który nie został jednak uwzględniony w dokonanej wycenie, są potencjalne przejęcia. Zarząd Emitenta interesuje się bowiem rynkiem w Wielkiej Brytanii, Francji oraz Hiszpanii, gdzie obecnie produkty firmy nie są sprzedawane lub skala działalności jest niewielka. Amice pomóc ma także m.in. obniżka stóp procentowych, co pozwoli na ograniczenie kosztów finansowych i materiałowych. Analitycy BGŻ oczekują ich spadku kolejno o 5 i 7,5 mln zł.

Według autorów raportu, w tym roku Spółka ma odnotować 1,57 mld zł przychodów, 104,5 mln zł EBITDA i 81,8 mln zł zysku netto.

W I kwartale Grupa Amica Wronki miała 347 mln zł przychodów ze sprzedaży, 25,3 mln zł EBITDA i 12,9 mln zł zysku netto. Firma jest producentem sprzętu AGD.

Jacek Jarosz