Wysokie ceny za nierzetelność?

UOKiK wygrał ostatnio dwie sprawy (w Sądzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów). Najnowsza, o której Urząd informował wczoraj, dotyczy kary nałożonej na spółkę telekomunikacyjną Sferia. Firma ta zamieszczała we wzorcach umów z klientami klauzule zaliczane przez UOKiK do niedozwolonych. Chodzi tu o postanowienia takie jak np. poniższe: "Dostawca usług nie odpowiada za przerwy w świadczeniu usług, złą jakość techniczną usług, spowodowaną (...) awarią zaistniałą w innych sieciach telekomunikacyjnych, z którymi dostawca usług współpracuje".

Ogółem w schematach umów oferowanych przez Sferię naliczono 19 niedopuszczalnych sformułowań, niekorzystnych dla klientów. To, które zacytowaliśmy, ma taki charakter, albowiem w rzeczywistości przedsiębiorca odpowiada za obniżenie jakości swoich usług również wtedy, gdy zawinili jego podwykonawcy.

Sprawa ciągnęła się blisko trzy lata - i zresztą całkiem się jeszcze nie zakończyła, bo firmie przysługuje apelacja. W każdym razie w grudniu 2010 roku została ona skazana na 242 tys. zł kary, odwołała się, ale - jak widać - SOKiK wsparł decyzję UOKiK.

Drugi casus to zarazem pewien akcent giełdowy, dotyczy bowiem spółki One-2-One S.A., której walory już od siedmiu lat notowane są na GPW. Firma ta w lipcu 2011 roku skazana została na karę w wysokości 86 tys. zł. Sprawa miała związek z loterią telewizyjną, organizowaną przez One-2-One. Oto bowiem spółka "wprowadziła konsumentów w błąd, nierzetelnie informując o nagrodach".

W loterii uczestniczyć mógł mianowicie wygrać tylko "jeden telewizor, jedno kino domowe, jeden laptop lub jeden telefon". Tymczasem w reklamie telewizyjnej informowano, jak podaje UOKiK, o szeroko pojętych "telewizorach, kinach domowych, laptopach czy telefonach". Mało tego - znany aktor, gwiazdor serialu "Plebania", pokazywał plik banknotów opisując go jako "50 tysięcy złotych". UOKiK doszedł do wniosku, że odbiorcy mogli uznać, że tyle właśnie wynosi główna nagroda. Tymczasem dopiero z regulaminu loterii można było się dowiedzieć, iż 50 tys. zł to tylko suma wszystkich nagród w konkursie.

Sąd Ochrony Konkurencji zgodził się z opinią UOKiK, iż One-2-One zasługuje na 86 tys. zł kary (aczkolwiek spółka może apelować). One-2-One to grupa kapitałowa z branży medialnej i telekomunikacyjnej, prowadząca między innymi platformy rozliczeń mobilnych czy agencję marketingu mobilnego.

J. Sobal