KNF krytycznie o zmianach w OFE

Wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, Lesław Gajek, odniósł się na wczorajszej konferencji do nadchodzących zmian w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Jego zdaniem, zaakceptowane propozycje są źle skonstruowane.

Zdaniem wiceprzewodniczącego, system w istocie powinien być bardziej efektywny, aczkolwiek równie ważne jest samo jego istnienie. W jego opinii filar kapitałowy powinien zostać zachowany, a wprowadzone zmiany wydają się prowadzić do jego likwidacji w dłuższym terminie. Stwierdził on również, że zaproponowane rozwiązania (w obecnym stanie) są raczej przeciwko interesowi ubezpieczonego, aniżeli w jego interesie.

Według KNF, problemem jest konstrukcja założeń o dobrowolności wyboru pomiędzy OFE lub ZUS. "Dobrowolność, wydaje się, że to samo dobro, ale w przypadku, gdy przenosi się składkę z funduszu zaprojektowanego jako bardzo agresywny, co jakiś czas, w jakichś okienkach - w zależności od wyboru do ZUS i potem ewentualnie z powrotem - wątpić należy, że większość ubezpieczonych dokona racjonalnego wyboru. Będą to raczej zachowania stadne, które doprowadzą do tego, że decyzje będą podejmowane suboptymalnie, tzn. przejścia do ZUS i w drugą stronę będą podejmowane w złym momencie" - poinformował Gajek. 

Uzasadnienia ma nie mieć również idea umorzenia obligacyjnej części z portfeli OFE i zakazanie im inwestowania w dług skarbowy. To, jak wiadomo, prowadzi do zmiany profilu funduszy z bezpiecznych na bardziej agresywne.

Jak pamiętamy, fundusze miałyby inwestować minimum trzy czwarte swoich aktywów w akcje, co powoduje, iż byłyby one w dość dużym stopniu narażone na wahania kursów. Dotąd zabezpieczały się one przed tym ryzykiem w części poprzez nabywanie bezpiecznych obligacji Skarbu Państwa.

Lesław Gajek stwierdził także, że efekty fiskalne wprowadzonych zmian można by uzyskać również w zupełnie inny sposób. Jako przykład podał podniesienie efektywności tzw. II filaru, np. poprzez powołanie funduszu, który działałby w sektorze finansów publicznych, do którego aktywa obligacyjne OFE zostałyby przeniesione w formie transakcji.

Proponowane przed rząd zmiany mają wejść w życie pod koniec stycznia przyszłego roku.