NIK wyraża wątpliwości w sprawie przetargów IT w ZUS

Najwyższa Izba Kontroli poinformowała, że skierowała do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wystąpienie pokontrolne w kwestii wybranych przetargów w latach 2010 – 2013 odnośnie Kompleksowego Systemu Informatycznego.

Izba poinformowała prezesa ZUS o tym, iż przebieg przetargu odnośnie zamówienia publicznego z poprzedniego roku na usługę wsparcia, eksploatacji i utrzymania KSI nie gwarantował dotrzymania zasad uczciwej konkurencji, a także równego traktowania potencjalnych wykonawców. Jak podano w komunikacie, podczas ustalania terminu na złożenie wniosku o dopuszczenie do postępowania, ZUS nie zapewnił potencjalnym wykonawcom, innym niż Asseco Poland S.A., „realnej możliwości zapoznania się z dokumentacją dotyczącą przedmiotu zamówienia”. Firma ta realizowała już usługi związane z utrzymaniem systemu od 1997 roku.

Urząd wskazuje, że już w 2010 roku ZUS faworyzował Asseco. Wówczas zaniechano stosowania trybów konkurencyjnych, co tłumaczono brakiem możliwości zapoznania się przez innych ewentualnych wykonawców z dokumentacją, oceniając, że nowy podmiot musiałby się z nią zapoznawać minimum rok. NIK zgadza się także z opinią Krajowej Izby Odwoławczej, która podtrzymała wówczas stanowisko Urzędu Zamówień Publicznych, wedle którego ZUS dopuścił się w 2010 roku niezgodnego z prawem zaniechania przepisów w sprawie trybów konkurencyjnych przy udzielaniu owego zamówienia.

NIK poinformował prezesa ZUS również o tym, iż przy realizacji zamówień zarówno w 2010, jak i w 2013 roku, pracownicy Zakładu wykonujący czynności w prowadzonych postepowaniach „pozostawali z przedstawicielami firmy ubiegającej się o udzielenie zamówienia w takim stosunku prawnym lub faktycznym, który mógł budzić uzasadnione wątpliwości, co do ich bezstronności”. Problemem było także to, że w 2010 roku dwóch pracowników ZUS, którzy brali udział w procedurze przetargowej, zasiadali w radzie jednej z fundacji wraz z przedstawicielem Asseco. Twierdzą oni, że złożyli rezygnację z tego stanowiska, ale było to dopiero 20 września (z kolei rezygnację przyjęto dopiero w lutym 2014 roku).

ZUS ma teraz 21 dni na złożenie ewentualnych zastrzeżeń, które zostaną rozpatrzone przez Kolegium NIK. Dopiero wówczas informacje, które przekazano w wystąpieniu pokontrolnym szefowi ZUS staną się prawomocnymi ustaleniami NIK.

Jacek Jarosz