Nie wszystkie kierunki oblegane
- Utworzono: wtorek, 29, lipiec 2014 07:57
Jak donosi dzisiejsza „Gazeta Wyborcza”, nie wszystkie kierunki są oblegane przez studentów. Na niektórych z nich wolnych jest nawet po kilkadziesiąt miejsc, bo chętnych jest niewielu.
W artykule czytamy, że kryzysowa sytuacja dotknęła przede wszystkim fizykę, a także ochronę środowiska. Gazeta powołuje się na raportu Instytutu Sokratesa, z którego wynika, że za sześć lat studentów w Polsce może być mniej nawet o 800 tys. w porównaniu do stanu z 2012 roku. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy ma być to, że upaść może 250 z 300 płatnych uczelni niepublicznych.
Kłopoty mają mieć jednak również uczelnie publiczne. Chodzi o to, że pomimo tego, iż z roku na rok kandydatów na studia jest coraz mniej, to uczelnie rzadko obniżają liczbę miejsc na poszczególnych kierunkach. Powodem jest oczywiście to, że taki krok wiązałby się ze zwolnieniami w kadrze. Tymczasem o wypełnienie limitu miejsc jest coraz ciężej.
Szczególny spadek zainteresowania odczuwają nie tylko przedmioty humanistyczne, ale także kierunki ścisłe – np. fizyka, matematyka, czy ochrona środowiska.
Problem tyczy się nawet prestiżowych miejsc – np. Uniwersytet Warszawski w tym roku uruchomił drugą turę rekrutacyjną na filologię klasyczną, studia śródziemnomorskie, czy nauczanie języka francuskiego i niemieckiego. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, w poprzednim roku w największym kryzysie była pedagogika. Wolnych miejsc było bardzo dużo, co obniżyło poziom kształcenia, bo na studia dostały się osoby nawet ze słabymi wynikami z matury.
Jacek Jarosz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2434 gości