Unijny fundusz na inwestycje?
- Utworzono: piątek, 05, wrzesień 2014 07:58
Podczas Bruegel Annual Meeting, polski minister finansów, Mateusz Szczurek zaproponował powołanie przez Unię Europejską funduszu na inwestycje, który dysponowałby kwotą 700 mld euro, podaje PAP.
Zdaniem szefa polskiego resortu finansów obecny moment jest bardzo dobry na to, by skorzystać z korzystnych warunków, jakie panują na rynku finansowym w celu realizacji kluczowych inwestycji publicznych w Europie. Fundusz miałby wartość 700 mld euro, a posiadane środki byłyby lokowane w finansowanie dużych projektów w energetyce, sektorze ochronnym informatyce oraz transporcie.
Jak podaje PAP, Mateusz Szczurek proponuje fundusz, który miałby wykorzystywać obecny nadmiar oszczędności finansowych w Europie i lokować je w budowę rzeczy, które są bardzo istotne z punktu strategiczności, a także i tak musza być zbudowane. Chodzi m.in. o połączenia energetyczne pomiędzy krajami. Zdaniem ministra, działanie takiego funduszu niewątpliwie przyspieszyłoby wzrost gospodarczy w krótkim okresie, ale co jeszcze istotniejsze, mógłby się przyczynić do wzrostu potencjału w długim horyzoncie czasowym. Byłby to także ważny krok w kierunku zwalczenia zagrożeń deflacyjnych.
Fundusz miałby funkcjonować pod kontrolą Europejskiego Banku Inwestycyjnego, a jego kapitał byłby zwiększany dzięki pożyczkom z rynku finansowego. Minister ocenia, że udział sektora publicznego niewątpliwie byłby atrakcyjnym czynnikiem i przyciągałby prywatnych inwestorów.
Co istotne, w depeszy PAP czytamy, że gwarancje oraz składki państw do funduszu nie byłby zaliczane w statystykach jako dług publiczny, więc nie obciążałyby finansów. Otóż zadłużanie się miałoby obciążać sam fundusz, a nie państwa. Na koniec wspomnijmy, że Szczurek zaproponował by wydatki na działanie wehikułu najpierw wynosiły 0,5 proc. PKB Unii Europejskiej, w przyszłym roku, po to by finalnie w 2017 roku osiągnąć pułap czterokrotnie większy.
Jacek Jarosz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2498 gości