Poczta kluczowa dla TVP
- Utworzono: wtorek, 25, listopad 2014 08:02
Ponad połowa wpływów z abonamentu RTV w poprzednim roku pochodziła z zaległości, które ściągnęła Poczta Polska, informuje „Gazeta Wyborcza”. Wkrótce jednak źródło to może się wyczerpać.
Inną możliwością dla abonamentu radiowo – telewizyjnego miała być powszechna opłata audiowizualna. Jak wylicza gazeta, były minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski około półtora roku termu zapowiedział jej wprowadzenie – wówczas w dwóch wariantach. W pierwszym zakładano ściągnięcie opłaty od gospodarstwa domowego, a drugi dopłatę do rachunku, np. za prąd. Dotąd jednak ustawa nie doczekała się nawet swego projektu. To spory problem, bo istnieje ryzyko, że zabraknie pieniędzy na funkcjonowania publicznych nadawców. „Gazeta Wyborcza” wylicza, że samo Polskie Radio aż w 80 proc. jest finansowane z abonamentu. W tym roku wpływy mają sięgnąć 750 mln zł, ale nadal ich zdecydowana część pochodzi ze ściąganych przez Pocztę Polską należności. Nie wiadomo jednak, na jak długa wystarczy środków z zaległych opłat.
Jak stwierdza cytowany w artykule Sławomir Rogowski członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, niskie opłaty z abonamentu mogą m.in. oznaczać coraz większą komercjalizację TVP. Ubytek w budżecie trzeba będzie bowiem uzupełniać przychodami, które będą pochodzić z reklam.
Nadal nie wiadomo tego, kiedy wspomniana na początku ustawa miałaby wejść w życie. Nie ma także informacji m.in. odnośnie ewentualnej wysokości opłaty, czy też kto miałby ją wnosić. Niewiele wskazuje także na to, by projekt miał trafić do Sejmu w tej kadencji – jak wiadomo, przyszłoroczny wybory parlamentarne istotnie wydłużą czas wchodzenia jej w życie.
Jacek Jarosz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2530 gości