Wkrótce prywatyzacja LOT-u?

Zdaniem Ministra Skarbu Państwa Włodzimierza Karpińskiego, Polskie Inwestycja Rozwojowe miały być zasilone kwotą około 10 mld zł, a sam proces prywatyzacyjny ma zostać kontynuowany, czytamy w depeszy agencji ISBnews. Celem jest także m.in. prywatyzacja PLL LOT.

Minister stwierdził, że w przypadku gdyby sprzedawane byłyby wartościowe resztówki dużych polskich spółek, to generowane w ten sposób środki zasilałyby PIR, czyli Polskie Inwestycje Rozwojowe. Celem ministra jest zaangażowanie na poziomie 10 mld zł w projekty przemysłowe. Przypomniał on, iż sprzedaż 3,5 proc. akcji PGE zaowocowała dofinansowaniem wehikułu inwestycyjnego kwotą 1,2 mld zł, co pozwoliło by zaangażowanie w inwestycję Grupy Lotos w bałtyckie złoże B8 sięgnęło 1,8 mld zł – wówczas wraz z Bankiem Pekao i Bankiem Gospodarstwa Krajowego.

Jak czytamy w depeszy, Włodzimierz Karpiński stwierdził, że w momencie, gdy pojawiły się Polskie Inwestycje Rozwojowe, znacznie uspokoił się prywatny kapitał, ponieważ wiedział, że zaangażowany są publiczne środki. Podkreślił, ze celem resortu nadal jest aktywne używanie tego typu środków.

Minister jest zdania, że zainwestowane środki wrócą do gospodarki, a potem zostaną zmultiplikowane przez PIR wraz z udziałem prywatnego kapitału. Beneficjentem ma być przede wszystkim rodzima gospodarka, a także pośrednio ministerstwo finansów dzięki rosnącym wpływom podatkowym od rozwijających się firm.

Co ciekawe, Włodzimierz Karpiński stwierdził, że chciałby sprywatyzować PLL LOT, a także dodał, że w przyszłym roku możliwe jest upublicznienie Węglokoksu. W tym drugim wypadku niezbędne jest jednak poprawienie wyników, a także doprowadzenie do rentowności biznesu po przejęciu czterech kopalń od Kompanii Węglowej.

Jacek Jarosz