Waldemar Pawlak chce odejść

Waldemar Pawlak podał się do dymisji - zrezygnował ze stanowisk wicepremiera i ministra gospodarki. Uznał, że nie powinien być członkiem rządu, jeśli nie ma dostatecznego poparcia ze strony swojego środowiska politycznego. Uważa przy tym, że ta radykalna decyzja jest przejawem jego odpowiedzialności za państwo i za Polskie Stronnictwo Ludowe, którego nowym prezesem w sobotę został wybrany Janusz Piechociński. Dziś po południu Pawlak złoży na ręce Donalda Tuska formalny wniosek o dymisję, co do którego spodziewa się, że zostanie przyjęty.

Janusz Piechociński jest natomiast przekonany, że Pawlak powinien pozostać w rządzie i dokończyć rozpoczęte przez siebie działania. Rzecznik rządu Paweł Grać powiedział z kolei, że to od PSL będzie zależało, komu powierzona zostanie teraz funkcja wicepremiera i ministra gospodarki. Honorowy prezes PSL Józef Zych liczy wciąż na to, że Pawlak zmieni zdanie, gdy "ochłonie".

Piechociński uchodzi za polityka posiadającego większe niż Pawlak wpływy w strukturach terenowych partii. Pawlakowi wypomina się współodpowiedzialność za słabą sytuację gospodarczą, jak również za aferę z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim. Podczas sobotniego kongresu PSL Pawlak otrzymał 530 głosów, Piechociński natomiast 547.