Chcą postawić Kaczyńskiego i Ziobrę przed Trybunałem Stanu

Wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry, szefa Solidarnej Polski, złożyła dziś Platforma Obywatelska. Oczywiście wniosek dotyczy działalności obu polityków w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości (2005 - 2007), kiedy to Kaczyński był premierem, a Ziobro ministrem sprawiedliwości. PO uważa, że obaj naruszyli konstytucję, a także dwóch ustaw: o Radzie Ministrów i o administracji publicznej.

PO uważa, że celem Kaczyńskiego i Ziobry było uniemożliwienie przeciwnikom politycznym normalnego funkcjonowania i odsunięcie ich od wpływu na wydarzenia w państwie, przy czym środkiem do tego miało rzekomo być szermowanie wizją oplątującego Polskę "układu", a więc sieci nieformalnych, przestępczych powiązań biznesowo-polityczno-towarzyskich. Platforma odnosi się m.in. do sprawy śmierci Barbary Blidy oraz znanego casusu ordynatora Oddziału Kardiochirurgii Szpitala MSWiA w Warszawie.

Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości są, jak można się było spodziewać, oburzeni wnioskiem PO. Rzecznik partii Adam Hofman powiedział, że "niebywałe, zaskakujące i dziwne" jest wysuwanie takiego wniosku w momencie, gdy Jarosław Kaczyński organizuje poparcie Brytyjczyków dla polskich postulatów dotyczących budżetu unijnego. Natomiast według Rafała Grupińskiego, szefa klubu parlamentarnego PO, powierzenie Trybunałowi oceny sprawy ma zabezpieczyć kraj na przyszłość przed nadużywaniem władzy przez rządzących.