• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Rok spadku rentowności obligacji

W tym roku obserwować można było systematyczny spadek rentowności polskich obligacji. W szczególności istotne są tu obligacje 10-letnie, traktowane zazwyczaj jako miernik zaufania do długu danego państwa. Kiedy gwałtownie rosła rentowność "dziesięciolatek" hiszpańskich czy włoskich (o greckich nie wspominając), na rynkach finansowych rosło napięcie, ponieważ oznaczało to, że inwestorzy oczekują wysokiej stopy zwrotu z papierów emitowanych przez te państwa. Wynika to z ich nieufności do rządów danych krajów - kupujący są świadomi tego, że dużo ryzykują (bo nie wiadomo, czy państwo będzie wypłacalne za kilka lat), chcą więc kupić papiery na rynku wtórnym tanio, nawet bardzo tanio. 

Sytuacja, w której rentowność obligacji maleje, jest przejawem tego, że inwestorzy niejako "ścigają się" i licytują, a więc gotowi są kupić obligacje stosunkowo drogo. Są bowiem mocno przekonani, albo i pewni, że państwo będzie wypłacalne.

(na wykresach, od góry: rentowność polskich obligacji 10-letnich w roku 2012, kurs pary EUR/PLN w tymże roku)

Oficjalne wyjaśnienie spadku rentowności polskich 10-latek (bo za najlepszy miernik są uważane papiery 10-letnie) jest takie, że inwestorzy ufają Polsce, uznają ją za kraj wiarygodny i stabilny. W rezultacie rentowność polskich obligacji wynosi już 3,92 proc., a ostatnio była nawet niższa (3,87 proc.). Rząd się cieszy, ale ten medal ma także drugą stronę. Okazuje się, że wysoka cena i niska rentowność polskich obligacji może być - w dłuższej perspektywie - uważana za zjawisko niebezpieczne i ryzykowne. Jeśli bowiem polski dług znajduje się w dużym stopniu w rękach zagranicznych spekulantów, to w pewnym momencie może on zacząć być gwałtownie wyprzedawany (w przypadku dramatycznie niepewnej sytuacji na rynku), a to wywinduje rentowności i zagrozi stabilności finansów publicznych oraz znacznie osłabi złotego.

Okazuje się więc, że medal ten ma dwie strony. Warto zauważyć, że generalnie wraz ze spadkiem rentowności polskich obligacji, a więc wzrostem ich ceny, rósł popyt na złotego - dlatego obecnie nasza waluta jest dość mocna (w styczniu 2012 kurs EUR/PLN wynosił nawet 4,5 zł, obecnie jest to ok. 4,06 - 4,10).

 

Adam Witczak

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze