Minister skarbu zgadza się z Radą Giełdy

Minister skarbu Mikołaj Budzanowski powiedział dziś w radiowej Trójce, że decyzja Rady Giełdy, na mocy której zawieszony został prezes GPW Ludwik Sobolewski, była słuszna, a co więcej - stanowiła jedyne wyjście z sytuacji. Według ministra audyt przeprowadzony w grudniu jednoznacznie wykazał, że Sobolewski był zaangażowany w zbieranie (wśród giełdowych spółek) funduszy na realizację filmu "Klątwa Faraona". W filmie tym występuje aktorka Anna Szarek, prywatnie życiowa partnerka Sobolewskiego.

Rada Giełdy wyraziła dezaprobatę dla postępowania Ludwika Sobolewskiego, uznając, że ani on, ani jego podwładny nie powinni angażować się w tego rodzaju promocję filmu, ponieważ takie postępowanie jest nieetyczne. Niektóre spółki obawiały się, że brak zainteresowania finansowym wsparciem produkcji (reżyserowanej przez Patryka Vegę) może poskutkować nieformalnymi, negatywnymi reperkusjami, tj. utratą przychylności prezesa GPW. On sam twierdzi jednak, że nie wywierał na spółkach z NewConnect żadnych nacisków czy presji, nie składał także żadnych obietnic czy sugestii preferencyjnego traktowania tych podmiotów, które wesprą film.

Rada podjęła decyzję o zawieszeniu Sobolewskiego 21 grudnia, jednocześnie obowiązki prezesa powierzając Adamowi Maciejewskiemu, członkowi zarządu. Został on także wiceprezesem GPW. Do tego od 10 stycznia 2013 roku funkcję członka zarządu pełnić będzie (nie dłużej niż przez trzy miesiące) Paweł Graniewski z Rady Giełdy. Na wniosek Skarbu Państwa (będącego jednym z akcjonariuszy), reprezentowanego przez Ministra Skarbu Państwa, zarząd GPW zwołał na dzień 17 stycznia Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie, podczas którego mają zostać zatwierdzone zmiany w zarządzie. Nie wiadomo jeszcze, czy przedstawiciel Skarbu Państwa będzie oficjalnie żądał odwołania Sobolewskiego. Skarb Państwa na Walnym Zgromadzeniu GPW posiada 51,7 proc. głosów.

B. Garga