Prywatyzacja ZEW Niedzica - bez powodzenia
- Utworzono: piątek, 04, styczeń 2013 13:05
Ministerstwo Skarbu poinformowało, że proces prywatyzacji Zespołu Elektrowni Wodnych Niedzica S.A. zakończył się niepowodzeniem, a dokładniej: został zamknięty bez rozstrzygnięcia. Wynika to z faktu, że wygasła podpisana 30 maja 2012 roku przedwstępna umowa sprzedaży akcji, która została zawarta z Energo-Pro i jej spółką zależną Cambert Investments.
Zamiarem Ministerstwa była sprzedaż 100 proc. kapitału zakładowego ZEW Niedzica S.A., tj. 2.258.379 akcji imiennych. W negocjacjach dotyczących kupna akcji uczestniczyło pięć podmiotów: Energa, Energo-Pro, KGHM II FIZ Aktywów Niepublicznych, konsorcjum ZEW Niedzica – Pracownicy, KI Energy, Kulczyk Holding oraz Tauron.
Energo-Pro to przedsiębiorstwo, które powstało w Czechach w roku 1994. Działalność prowadzi w Środkowej i Wschodniej Europie, na Kaukazie i w rejonie Morza Czarnego (w pięciu państwach, są to Czechy, Turcja, Bułgaria, Gruzja i Armenia). Zatrudnia 8 tys. pracowników.
Zespół Elektrowni Wodnych Niedzica składa się z czterech elektrowni: w Niedzicy (92 MW), Sromowcach Wyżnych (2 MW), Łączanach (2,5 MW) oraz Smolicach (2 MW). W roku 2010 firma miała 80,85 mln zł przychodów i 39 mln zł zysku.
Planowana prywatyzacja ZEW Niedzica S.A. budziła spore kontrowersje, ponieważ niektóre środowiska aktywnie się jej przeciwstawiały. Działacze samorządowi z Podhala twierdzili, że najpierw trzeba uregulować status majątkowy i prawny przedsiębiorstwa, istnieje bowiem ryzyko, że wraz z nim sprzedane zostaną atrakcyjne tereny wokół Jeziora Czorsztyńskiego. Z kolei flisacy z Pienin obawiali się, że ewentualny nowy, czeski właściciel nie będzie zainteresowany dostosowywaniem swojej działalności do ich potrzeb oraz specyfiki lokalnej społeczności. Mianowicie zbyt małe lub duże zrzuty wody z zapory w Niedzicy mogłyby utrudnić spływy przełomem Dunajca, będące ważną miejscową atrakcją turystyczną.
Adam Witczak
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2237 gości