UOKiK nałożył karę na trzy banki
- Utworzono: wtorek, 15, styczeń 2013 14:17
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta nałożył spore kary finansowe na trzy wielkie banki. PKO BP będzie musiał zapłacić niemal 2,845 mln zł, Pekao S.A. 1,833 mln zł, a Raiffeisen Bank Polska prawie 1,827 mln zł. Razem daje to więcej niż 6,5 mln zł. UOKiK uznał, że banki wprowadzały w błąd klientów oraz stosowały inne niedozwolone praktyki.
W kampanii reklamowej Max pożyczka, mini ratka prowadzonej przez PKO BP pojawiło się hasło 25,40 miesięcznie za każdy 1000 zł pożyczki, co - według Urzędu - mogło sprawiać wrażenie, że oferta dotyczy każdego klienta. Tymczasem, jak czytamy na stronie UOKiK, "kredyt na takich warunkach mógł uzyskać tylko klient posiadający rachunek od co najmniej 6 miesięcy". Co więcej, "prezentowane w reklamach warunki udzielenia kredytu były nieczytelne dla przeciętnego konsumenta. Ze względu na małą wielkość czcionki, krótki czas wyświetlania wielu klientów mogło odnieść wrażenie, że oferta jest skierowana do każdego konsumenta" .
Jeśli chodzi o Pekao S.A., to bank ten zwlekał z przekazywaniem do Biura Informacji Kredytowej informacji o spłacie kredytu (czyli wygaśnięciu zobowiązania). Z tego powodu klient, który spłacił swój kredyt, a potem chciał zaciągnąć nowy, mógł dowiedzieć się, że nie posiada zdolności kredytowej. Pekao S.A. przekazywał odpowiednie informacje dopiero po 4 - 8 tygodniach.
Urząd zajął się takżę postanowieniami w umowach o kredyt hipoteczny, jakie oferował Raiffeisen. Otóż niektóre z nich, jak czytamy w komunikacie UOKiK, "obciążały konsumenta kosztami wyceny nieruchomości w przypadku braku spłaty dwóch lub trzech rat kredytu". Według UOKiK takie koszty są zupełnie nieuzasadnione, a wycena powinna być dokonywana jedynie w sytuacji zmiany wartości nieruchomości. Poza tym Raiffeisen domagał się, by kredytobiorca informował go o "wszelkich okolicznościach mogących mieć wpływ na jego sytuację finansową, w szczególności o obniżeniu dochodów mogących mieć wpływ na terminową spłatę kredytu". UOKiK uznał, że sformułowanie to jest nieprecyzyjne i można je bardzo szeroko interpretować, przez co stwarza okazję do nadużyć.
Kary nie są ostateczne: banki mogą się teraz odwołać do sądów. Przypomnijmy, że kilka dni temu UOKiK nałożył karę finansową w wysokości 1,3 mln zł na SKOK im. F. Stefczyka w Gdyni. Urząd uznał, że SKOK wprowadzał klientów w błąd poprzez reklamę zawierającą hasło "Zapisz się za darmo do końca sierpnia i za darmo przelewaj pieniądze w oddziale". Sformułowanie "0 zł za przelewy w oddziale", jakim posługiwał się SKOK,było jedynie częściowo prawdziwe. Otóż według UOKiK klient mógł rozumieć w to w ten sposób, że darmowe przelewy będą mu przysługiwać przez cały czas, gdy - jak czytamy na stronie Urzędu - "w rzeczywistości nowy członek mógł wykonywać darmowe przelewy tylko do końca sierpnia, czyli w czasie obowiązywania promocji". Gdyby klient był dokładnie poinformowany, to być może nie wybrałby oferty SKOK-u.
B. Garga
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5838 gości