Nastroje w przemyśle i usługach

Dziś inwestorzy śledzić będą zapewne kolejne odczyty indeksu PMI dla przemysłu i usług różnych krajów, a także Strefy Euro. Wskaźnik ten powszechnie uchodzi za stosunkowo wiarygodny miernik nastrojów, jakie panują wśród menedżerów dużych firm. Z tego powodu odczyty sporo różniące się od prognoz mogą niekiedy mocno wstrząsnąć rynkami - na przykład kursami walut (w szczególności pary EUR/USD). Najważniejsze jest to, w jakim kierunku zmierzają kolejne wyniki oraz to, czy są one wyższe od 50 pkt (co oznacza, że nastroje na rynku są optymistyczne), czy też niższe (to z kolei sugeruje pesymizm).

Tuż przed godziną 9:00 przedstawione będą wstępne odczyty za luty dla gospodarki francuskiej. PMI dla przemysłu wyniósł poprzednio 42,9 pkt, teraz rynek spodziewa się poprawy (43,8 pkt). Co do usług, to analitycy liczą na wzrost z 43,6 pkt do 44,5 pkt. Prognozy te są oczywiście wypadkową oczekiwań różnych ekonomistów i bywa, że znacząco rozmijają się z rzeczywistymi odczytami, co inwestorzy powinni mieć na uwadze.

O 9:00 w kalendarium pojawią indeksy PMI dla Niemiec. Zakłada się wzrost PMI dla przemysłu z 49,8 pkt do 50,5 pkt. Ostatnio z jednej strony nader pozytywnie zaskoczył indeks instytutu ZEW, z drugiej natomiast kiepski był odczyt niemieckiego PKB. Jutrzejsza publikacja dokładniej zarysuje nam sytuację, jaka panuje w gospodarce sąsiada zza Odry. Niemiecki indeks PMI dla usług wyniósł ostatnio 55,7 pkt.

O 10:00 odczyty dla całej Strefy Euro. Tutaj poprzednio notowano 47,9 pkt, jeśli chodzi o PMI przemysłowy, oraz 48,6 pkt w usługach. Prognozy zakładają minimalne wzrosty, nie na tyle jednak duże, by przekroczyć poziom 50 pkt.

Pojawią się dziś także wieści z USA: o 14:30 liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, przed 15:00 indeks PMI dla przemysłu (poprzednio 55,8 pkt), a godzinę później dane na temat sprzedaży domów na rynku wtórnym, indeks Fed z Filadelfii i pakiet wskaźników Conference Board. Indeks Fed publikowany jest od roku 1968, powstaje w wyniku analizy ankiet, które wypełniają zarządzający ważnymi firmami z Pensylwanii, New Jersey i Delaware.

Jeśli chodzi o Polskę, to o 14:00 przedstawiony będzie protokół z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Dużo emocji budzi kwestia tego, czy gremium to w marcu po raz kolejny obniży stopy procentowe. Jastrzębie stanowisko profesora Winieckiego oraz dobry odczyt dynamiki produkcji przemysłowej (wczorajszy) - to argumenty przeciw takiemu ruchowi. Ogólne spowolnienie i stosunkowo niska inflacja - to z kolei zachęty do luzowania polityki pieniężnej.

Adam Witczak