Dobry czas dla klientów TFI

Komisja Nadzoru Finansowego (jak co kwartał) opublikowała wybrane dane za IV trymestr 2012r. na temat rynku towarzystw funduszy inwestycyjnych. Kwoty podane zostały w ujęciu narastającym, a więc de facto są to sumy całoroczne. Jakimi zatem wynikami mogły pochwalić się te instytucje w minionym roku?

Okazuje się, że wartość zarządzanych przez towarzystwa aktywów klientów wzrosła do poziomu 168 mld zł (+25 proc. w relacji rocznej).  Jeśli jednak chodzi o aktywa samych funduszy inwestycyjnych, to zmalały one o 16 proc. (do nieco ponad 1,296 mld zł). Znacznie mniej było również gotówki na rachunkach towarzystw, bo tylko 656 mln zł (co oznacza spadek o 15 proc. w porównaniu z końcówką roku 2011). Największą zmianę zaobserwować można w przypadku papierów wartościowych emitowanych przez Skarb Państwa lub NBP. Jeszcze w 2011 roku wartość tychże  papierów będących w posiadaniu TFI wynosiła prawie 285 mln zł. Na koniec 2012 roku było to już tylko 97 mln zł.

Duża zmiana widoczna jest również w przypadku przychodów. Ich wartość spadła w ostatnim roku (-11 proc. r/r) do poziomu 2,169 mld zł, na co największy wpływ miał spadek przychodów z tytułu zarządzania funduszami inwestycyjnymi. Istotna zmiana dotyczy także zobowiązań ogółem - te wzrosły do 243 mln zł (+30 proc.), przyczyniając się do mniejszego wyniku finansowego netto, który wyniósł w 2012 roku 325 mln zł (-24 proc.).

Rok 2012 był dla rynku funduszy inwestycyjnych mniej zyskowny niż poprzedni. Z uwagi  na coraz większą konkurencję na nim, spadły zwłaszcza marże. Był to jednak czas, w którym powód do zadowolenia mieli klienci towarzystw, zwłaszcza ci, którzy zdecydowali się na fundusze akcyjne. Główny polski indeks giełdowy WIG20, który ma wpływ na notowania wielu z nich, ubiegły rok zakończył wzrostem o ok. 20 proc. Podobnie było na giełdzie francuskiej i niemieckiej. Odbił także amerykański Dow Jones Industrial Average (ok. + 9 proc.) oraz brytyjski FTSE 100 (+6 proc.). Rynki wschodzące, które de facto stają się coraz popularniejszym przedmiotem inwestycji, również nie zawiodły.

Dobra koniunktura panowała również na rynku obligacji, co przełożyło się na większe zainteresowanie klientów funduszami dłużnymi. Przypomnijmy, że polskie obligacje skarbowe mają się coraz lepiej. Ich rentowność spada, co oznacza, że stają się coraz bezpieczniejsze, stanowiąc pewną inwestycję dla wszystkich tych, którzy szukają stabilnego zysku.

Wojciech Kiermacz