A skargi płyną...
- Utworzono: wtorek, 26, luty 2013 09:00
Wzrosła liczba skarg, jakie napływają do Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. W roku 2012 wpłynęło ich 8342, gdy tymczasem w 2011 było ich 8034. Z drugiej strony, w roku 2010 skarg było 8642, a w 2009 - aż 8975.
Klienci zgłaszają swoje wątpliwości przede wszystkim w stosunku do działalności podmiotów z dwóch sektorów: bankowego oraz ubezpieczeniowego. Tego pierwszego w roku 2012 dotyczyła ponad połowa napływających pism (a konkretniej: 4268 skarg, co oznacza wzrost o 19 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym).
Wniesiono 4180 skarg na banki komercyjne, 88 natomiast dotyczyło banków spółdzielczych. Większość zastrzeżeń dotyczyła takich kwestii jak sposób obsługi klienta, warunki udzielania kredytów i pożyczek oraz jakość obsługi rachunków. Klienci zwracali także uwagę na problemy związane z produktami ubezpieczeniowymi o charakterze inwestycyjnym.
Jeśli chodzi o sektor ubezpieczeniowy, to w minionym roku 2731 skarg odnosiło się do funkcjonowania zakładów ubezpieczeń majątkowych i osobowych, zaś 372 do działalności zakładów ubezpieczeń na życie. Zdarzały się także inne zażalenia - przede wszystkim na działalność oddziałów zakładów ubezpieczeń państw członkowskich UE. Klienci zwracali uwagę na takie zjawiska jak odmawianie wypłaty odszkodowania czy niewłaściwe (ich zdaniem) ustalanie jego kwoty. Krytykowano także politykę informacyjną przedsiębiorstw.
359 skarg, jakie skierowano w roku 2012 do UKNF, dotyczyło otwartych funduszy emerytalnych. To znaczący spadek w porównaniu z rokiem 2011 (wówczas pism było 801), nie wspominając o roku 2010 (1531 skarg) i 2009 (wówczas pism wysłano aż 2858). Problematyczne dla klientów były zwłaszcza transfery do innych funduszy.
Polacy zgłaszają do Komisji także nieprawidłowości w działaniu TFI, spółek publicznych czy firm inwestycyjnych. 35 razy zwrócono się także w sprawie SKOK-ów, które od 27 października 2012 są objęte nadzorem KNF.
Kamil Kiermacz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5575 gości