Ekrany do kontroli
- Utworzono: środa, 27, luty 2013 12:50
Głośno było w ubiegłym roku o ekranach akustycznych, masowo ustawianych wzdłuż polskich dróg - oficjalnie po to, by chronić mieszkańców przed zgiełkiem szosy, spalinami i innymi niebezpieczeństwami. Oczywiście nie sposób zaprzeczyć temu, że tego rodzaju konstrukcje są rzeczywiście przydatne w wielu miejscach, a ściślej: na terenach zabudowanych. Pojawił się jednak ten problem, że nieoczekiwanie ekrany zaczęły wyrastać na pustych polach albo w okolicach przemysłowych, w szczególności działo się to na trasie A2.
Ostatecznie wychodziło więc na to, że przed hałasem silników często chronione były złote łany zbóż, zielone łąki, a także rozmaite betonowe i stalowe budowle industrialne, magazyny, hale i place. Nic dziwnego, że fakt ten oburzył opinię publiczną, jako że koszt postawienia takiego ekranu nie jest wcale mały.
Co ciekawe, w ekranach montowano specjalne przejścia dla zwierząt, również kosztowne - tymczasem w wielu przypadkach rodzima fauna nie kwapiła się do korzystania z tych bram wiodących na drugą stronę asfaltowej drogi. To kolejny przykład marnotrawienia pieniędzy podatników. Pojawiły się więc podejrzenia, że na całej sprawie ktoś, mówiąc brutalnie, ładnie zarobił (lub może raczej: nieładnie, gdy spojrzeć na kwestię z etycznego punktu widzenia).
Zagadnieniem postanowiła zająć się Najwyższa Izba Kontroli. NIK zbada, czy inwestycje na autostradzie A2 były przeprowadzone zgodnie z prawem, jak również, czy liczono się przy tym z publicznym groszem. Zebrano już ekspertów, którzy wzięli udział w specjalnym panelu na temat ekranów. Byli to m.in. przedstawiciele GDKDiA, resortów środowiska i transportu czy organizacji ekologicznych.
Jak czytamy w komunikacie NIK: "Reprezentująca Ministra Środowiska Małgorzata Wojciechowska zaznaczała, że przepis, na podstawie którego większość trasy autostrady A2 została zabudowana ekranami, wcale nie wymagał chronienia przed hałasem pól, marketów czy obszarów przemysłowych". Eksperci dyskutowali także o tym, czy korzystna była liberalizacja przepisów na temat dopuszczalnych poziomów hałasu (ekologowie twierdzili, że to krok w złą stronę).
Kontrola NIK zostanie przeprowadzona w II i III kwartale 2013 r., a opracowanie informacji o jej wynikach ma nastąpić do końca listopada 2013 r.
B. Garga
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5741 gości