• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Kryzys na zielonym rynku

biomasa

Wczoraj w Warszawie odbył się protest producentów biomasy, w którym wzięło udział kilkaset osób. Demonstranci pikietowali przed siedzibą Ministerstwa Gospodarki. Ich zdaniem nieuczciwe jest to, że wielkie koncerny energetyczne masowo i niespodziewanie zrywają umowy z nimi, choć jeszcze niedawno same namawiały producentów biomasy do zwiększania produkcji.

Przedsiębiorcy zaciągali kredyty i korzystali z dotacji unijnych, teraz natomiast okazuje się, że z powodu sytuacji, jaka zapanowała na rynku "zielonych certyfikatów", duże koncerny nie są już zainteresowane przyjmowaniem kolejnych dostaw - i wycofują się z wcześniejszych ustaleń.

Sytuacja wielu producentów stała się w związku z tym bardzo trudna, niektórzy będą musieli nawet zlikwidować swoje interesy, a do tego spłacić wszystkie zobowiązania, jak również zwrócić dotacje z UE. Gdyby rynek zamarł, ale po jakimś czasie zapotrzebowanie znów by się zwiększyło, wówczas mogłoby się okazać, że nową biomasę trzeba importować z zagranicy, albowiem polskich przedsiębiorstw już by nie było.

Cała sprawa wynika z faktu, że każdy producent lub dystrybutor energii powinien część tej energii uzyskiwać ze źródeł odnawialnych, a więc np. z biomasy. Zielony certyfikat to dokument (de facto niematerialny, chodzi bowiem o elektroniczny zapis), który potwierdza, że określona ilość energii pochodzi z ekologicznego, odnawialnego źródła. Jeśli producent nie ma dostatecznie dużo zielonych certyfikatów, wówczas musi uiścić opłatę zastępczą. Certyfikaty są przedmiotem obrotu na giełdzie towarowej.

W praktyce nie jest więc tak, że konkretny producent musi faktycznie wyprodukować wystarczająco dużo energii ze źródeł odnawialnych - wystarczy, że wykaże się posiadaniem wystarczająco dużej ilości certyfikatów. Te zaś może odkupić na giełdzie od innych podmiotów, które np. otrzymują je, bo spaliły biomasę razem z węglem (w ramach tzw. współspalania).

Od dłuższego czasu cena zielonych certyfikatów spada, ostatnio poniżej 100 zł. W tej sytuacji producentom energii nie opłaca się już kupowanie biomasy i spalanie jej z węglem, aby otrzymać certyfikat. Lepszym (ekonomicznie) rozwiązaniem okazuje się nawet zapłacenie opłaty zastępczej.

Delegację producentów biomasy przyjął wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz, który przyjął ich petycję. Obie strony, rządowa i producencka, mają się jeszcze spotkać i szczegółowo omówić zaistniałą sytuację.

 

Adam Witczak

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze