"Przysyła mnie Komisja..."
- Utworzono: środa, 24, kwiecień 2013 15:09
Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała na swojej stronie internetowej oświadczenie, w którym kategorycznie zaprzecza, by na jej zlecenie działały jakiekolwiek osoby dokonujące wśród obywateli "weryfikacji danych osobowych i jakości obsługi klientów podmiotów z sektora emerytalnego i ubezpieczeniowego". KNF zapewnia, że ani ona sama, ani jej Urząd nie upoważniają żadnych zewnętrznych firm do przeprowadzania takich działań w imieniu KNF czy UKNF.
Oznacza to, że jeśli spotkamy kogoś, kto będzie starał się nas przekonać, że posiada tego rodzaju upoważnienie, wówczas powinniśmy powiadomić organy ścigania. W szczególności powoływanie się na autorytet Komisji jest nieuprawnione i pozbawione podstaw, jeśli robi to osoba lub firma oferująca jakieś produkty finansowe.
Komisja przypomina, że kodeks karny przewiduje kary ograniczenia lub pozbawienia wolności za bezprawne prezentowanie się jako funkcjonariusz publiczny lub wykorzystywanie faktu, że inne osoby odnoszą takie wrażenie. Mówi o tym artykuł 227 Kodeksu Karnego. Co więcej, doprowadzanie innych osób do niekorzystnego rozporządzania mieniem poprzez wprowadzanie jej w błąd (lub korzystanie z tego, że trwa ona w takim błędzie) również jest karalne.
W komunikacie przypomniano również, że "agent ubezpieczeniowy ma obowiązek okazać klientowi przy pierwszej czynności oraz na każde żądanie klienta dokument pełnomocnictwa udzielonego mu przez zakład ubezpieczeń czy poinformować o wpisie do rejestru pośredników ubezpieczeniowych". W prowadzonym przez UKNF rejestrze agentów ubezpieczeniowych można zresztą sprawdzić daną osobę.
B. Garga
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 3405 gości