GUS podsumował kwiecień w polskiej gospodarce

Główny Urząd Statystyczny zaprezentował dziś nie tylko odczyt na temat dynamiki PKB, ale również miesięczne opracowanie na temat sytuacji społeczno-gospodarczej kraju (za kwiecień).

Raport ten zaczyna się krótkim omówieniem ogólnej kondycji polskiej ekonomii w ostatnich miesiącach. Analitycy GUS uważają, że "głównym czynnikiem kreującym wzrost gospodarczy pozostał eksport netto, przy negatywnym wpływie popytu krajowego". W całym pierwszym kwartale spożycie ogółem zmniejszyło się (choć tylko o 0,1 proc.), a miało to związek z "dalszym spadkiem spożycia publicznego", bo spożycie indywidualne ukształtowało się na poziomie sprzed roku.

Ogólna sytuacja przedsiębiorstw nie jest oczywiście zbyt dobra: wskaźnik poziomu kosztów w sektorze przedsiębiorstw niefinansowych pogorszył się w relacji rocznej, podobnie stało się z przychodami, które uległy obniżeniu. Import obniżył się w porównaniu z pierwszym kwartałem 2012, eksport wzrósł nieznacznie.

W samym kwietniu  produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w skali roku o 2,7 proc., choć po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym mieliśmy redukcję o 0,3 proc. Pogłębił się spadek wartości produkcji budowlano montażowej (przekroczył 23 proc. w skali roku). Sprzedaż detaliczna w kwietniu wzrosła w stosunku rocznym minimalnie - o 0,1 proc. Stopa bezrobocia, jaką notowano w kwietniu, to 14 proc. Dowiadujemy się, że "w końcu kwietnia br. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy ukształtowała się na poziomie 2255,7 tys. i zmniejszyła się w porównaniu z poprzednim miesiącem o 2,5% (tj. o 58,7 tys.), natomiast wzrosła w skali roku o 8,8% (tj. o 183,1 tys.)". Najniższe bezrobocie notowano w Wielkopolsce (10,5 proc.), najwyższe w województwie warmińsko-mazurskim (21,7 proc.).

Odsetek osób długotrwale bezrobotnych wyniósł w końcu kwietnia 49,4 proc. Co do definicji, to "do długotrwale bezrobotnych zalicza się osoby pozostające w rejestrze powiatowego urzędu pracy łącznie przez okres ponad 12 miesięcy w okresie ostatnich 2 lat, z wyłączeniem okresów odbywania stażu i przygotowania zawodowego w miejscu pracy".

W sektorze przedsiębiorstw (zatrudniających więcej niż 9 osób) pracowało 5477,5 tys. osób (o 1 proc. mniej niż przed rokiem). Szczególna obniżka zatrudnienia (o 8,2 proc.) dotknęła budownictwo, a także (spadek o 7,6 proc.) sektor wytwarzania energii elektrycznej, gazu, pary i wody. Wzrost zatrudnienia notowano np. w szeroko pojętym "administrowaniu i działalności wspierającej" (o 3,9 proc.) tudzież "działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej" (o 3,3 proc.).

Co do cen, to "w kwietniu br. ceny towarów i usług konsumpcyjnych były o 0,4% wyższe niż przed miesiącem. Największy wpływ na poziom tego wskaźnika miały wzrosty cen w zakresie rekreacji i kultury, odzieży i obuwia oraz żywności i napojów bezalkoholowych, które podwyższyły wskaźnik cen ogółem odpowiednio o 0,16 p.proc., 0,15 p.proc. i 0,09 p.proc.".

W kwietniu najprawdopodobniej (dane wstępne) oddano do użytkowania 10,4 tys. mieszkań, a więc aż o 6,2 proc. mniej niż w kwietniu 2012. W budownictwie na sprzedaż lub wynajem liczba mieszkań przekazanych do użytkowania spadła o 30,3 proc. (do 3,3 tys.), wzrost o 10,3 proc. nastąpił w budownictwie indywidualnym (do 6,6 tys. lokali).

Co ciekawe, majowe badania koniunktury konsumenckiej wykazały pewną poprawę nastrojów, nawet w budownictwie (choć oczywiście w sektorze tym nadal generalnie mamy pesymizm). Na pełen optymizm chyba jednak wciąż za wcześnie, mimo nadchodzącego lata (ostatnie dni zresztą wpisywały się pogodą raczej w minorowe nastroje...).

B. Garga