Poseł Wipler opuścił szeregi PiS
- Utworzono: poniedziałek, 03, czerwiec 2013 12:23
Poseł Przemysław Wipler zrezygnował z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości. Planuje teraz, jak to sam określił, "rozpocząć nową polityczną drogę". Tę hipotetyczną przyszłość Mariusz Błaszczak - szef klubu poselskiego PiS - określił jako "kolejną inicjatywę skazaną na przegraną". Czas oczywiście pokaże, czy Błaszczak ma rację - na razie rzeczywiście widać, że kolejne frondy w PiS doprowadziły do powstania ugrupowań małych i niewiele znaczących na niwie politycznej (Prawica RP, PJN, Solidarna Polska).
Już od dłuższego czasu narastał rozdźwięk pomiędzy poglądami forsowanymi przez Wiplera, a partyjnym mainstreamem. Wynikało to przede wszystkim z faktu, że PiS w mniejszym lub większym stopniu promuje na płaszczyźnie gospodarczej poglądy, które można określić jako pro-socjalne, podczas gdy Wipler wywodzi się ze środowisk konserwatywno-liberalnych. Był w swoim czasie m.in. redaktorem naczelnym "Najwyższego Czasu", wówczas wydawanego przez Janusza Korwin-Mikkego, działał w Stowarzyszeniu KoLiber, a nawet odnosił się z sympatią do libertariańskich poglądów Murraya Rothbarda.
W okresie swej działalności w PiS Wipler próbował godzić wolnorynkowe przekonania z lojalnością wobec oficjalnej linii partyjnej i osoby prezesa Kaczyńskiego, ale - jak widać - na dłuższą metę okazało się to niemożliwe. Z wypowiedzi Błaszczaka wynika zresztą, że próby skierowania PiS na tory konserwatywno-liberalne będą sukcesywnie powstrzymywane przez partyjne szefostwo. Wipler będzie więc teraz musiał - czego zresztą nie ukrywa - znaleźć oparcie w innych grupach. Jest nader wątpliwe, by znalazł miejsce w innych partiach parlamentarnych, gdyby nawet próbował takiego kroku. Lewica oczywiście odpada z założenia, Solidarna Polska prawdopodobnie jeszcze mniej miałaby ochotę na jego poglądy niż PiS, a PO wciąż jest przez Wiplera oceniana bardzo krytycznie.
Swoją drogą, jeszcze w tym miesiącu rozważano ewentualność współpracy pomiędzy Wiplerem (który miałby opuścić PiS, co - jak się okazuje - uczynił) a Jarosławem Gowinem, który jeszcze nie opuścił PO (i nie jest powiedziane, że to uczyni). Obu połączyłby zarówno pewien konserwatyzm obyczajowy, jak i sympatia dla rozwiązań rynkowych (vide deregulacyjne reformy Gowina).
Wipler stawia raczej na budowę własnego ruchu w oparciu o środowiska "republikańskie" (przypomnijmy, że poseł szefował m.in. Fundacji Republikańskiej). Zapowiada budowę odrębnej formacji politycznej czy też ruchu społecznego, wystawiającego kandydatów w wyborach. Poseł opublikował już rodzaj manifestu, w którym stwierdza, że najważniejsze problemy społeczno-ekonomiczne współczesnej Polski to nadmierny rozrost biurokracji, zbyt duże zadłużenie państwa i zbyt wysokie podatki.
Kamil Kiermacz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5193 gości