NIK o kontrowersyjnym koncercie Madonny

Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła swoje ostateczne stanowisko w sprawie kontrowersyjnego dofinansowania koncertu piosenkarki Madonny Louisy Ciccone (Madonny) ze środków publicznych. Chodzi o koncert, który odbył się 1 sierpnia 2012 roku na Stadionie Narodowym. Był on częściowo sponsorowany ze środków z rezerwy celowej, która w założeniu przeznaczona miała być na "zadania związane z Euro 2012 oraz na upowszechnianie sportu wśród dzieci i młodzieży w zakresie piłki siatkowej".

Przeprowadzenie dowodu na to, że koncert gwiazdy muzyki pop spełnia powyższe kryteria, jest zadaniem niezwykle trudnym, a wręcz niemożliwym, co należy sobie wprost powiedzieć. Tymczasem na ten cel ze wspomnianej rezerwy wydano aż 5,8 mln zł. Sprawa od dłuższego budzi niemałe kontrowersje, a najostrzejsze zarzuty wytacza się pod adresem minister Joanny Muchy, odpowiedzialnej za resort sportu i turystyki.

NIK uważa, że choć Euro 2012 zakończyło się na przełomie czerwca i lipca 2012 roku, to jednak minister sportu mogła wnioskować do ministra finansów o to, by zezwolił on na uruchomienie kolejnych transz funduszy z rezerwy. Nie zmienia to jednak faktu, że środki powinny być przeznaczane na działania dotyczące Euro 2012 (np. na regulację zaciągniętych uprzednio zobowiązań).

Zdaniem NIK, resort finansów został w pewnym sensie wprowadzony w błąd przez minister sportu, ponieważ w żadnym z wysyłanych pism nie informowano, że pieniądze, o których przekazanie wnioskowano, mogą być wykorzystane do finansowania koncertów lub innych imprez nie związanych z Euro 2012 czy w ogóle ze sportem. Teoretycznie możliwe byłoby dokonanie zmiany przeznaczenia rezerwy, ale nie uruchomiono odpowiednich procedur. Pomijamy w tym momencie odrębną kwestię tego, czy w ogóle byłoby słuszne zmienianie tego przeznaczenia tak, by móc wykorzystać publiczne środki na wspieranie komercyjnych koncertów muzyki pop.

W komunikacie NIK czytamy: "5 czerwca 2012 r., za zgodą Minister Sportu i Turystyki, Narodowe Centrum Sportu (NCS) oddało prywatnemu podmiotowi zewnętrznemu do bezpłatnego używania pomieszczenia Stadionu Narodowego w celu organizacji koncertu Madonny. Z tym samym podmiotem NCS  zawarło 16 marca 2012 r. umowę zakupu praw marketingowych, na podstawie której Skarb Państwa stał się w istocie sponsorem koncertu Madonny". Organizatorem koncertu była firma Live Nation. Skarb Państwa wydał na imprezę ok. 5,8 mln zł, a zarobił 1,2 mln zł, czyli de facto stracił 4,6 mln zł.

Minister Joanna Mucha w rozmaitych wypowiedziach dla mediów powoływała się właśnie na to, że za każdym razem Ministerstwo Finansów godziło się na odblokowanie kwot pieniędzy, a imprezy takie jak koncerty Madonny czy Coldplay na Stadionie Narodowym miały charakter "imprez testowych". Co więcej, koncert teoretycznie miał przynieść 200 tys. zł zysku. Rafał Kapler, który szefował NCS od 6 sierpnia 2008 do 13 lutego 2012, uważał, że biznesplan przedsięwzięcia jest dobry, ale z drugiej strony zaznaczał, że ostatecznie imprezę sprzedał Robert Wojtaś, jego następca (odwołany 29 października 2012). Od 1 stycznia roku 2013 operatorem stadionu nie jest już NCS, ale spółka PL.2012+.

Kamil Kiermacz