• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Meandry zasady "lex retro non agit"

Temida

Sąd Okręgowy wydał kontrowersyjny wyrok, na bazie którego można pokusić się nawet o dłuższą refleksję nad tym, co oznacza zasada, że "prawo nie działa wstecz". Mamy tu casus emeryta, któremu swego czasu ZUS zawiesił wypłatę emerytury. ZUS powoływała się na określone przepisy, problem jednak w tym, że później okazało się, iż przepisy te są niezgodne z Konstytucją. Potwierdził to sam Trybunał Konstytucyjny. Dość naturalny wydaje się więc pogląd, w myśl którego emeryt powinien otrzymać od ZUS przynajmniej wyrównanie za okres zawieszenia (jeśli nie dodatkową rekompensatę) - po czym obie strony rozejdą się w pokoju (to oczywiście uproszczenie, bo z ZUS-em w ogólności nie bardzo da się rozejść).

Sytuacja jest jednak bardziej złożona. Zacznijmy od tego, o jakich niekonstytucyjnych przepisach mowa. Chodzi o przepis, w myśl którego ktoś, kto uzyskał już prawo do emerytury, a następnie pracował na zasadzie umowy o pracę, powinien do 1 października roku 2011 rozwiązać taką umowę. Oczywiście mógł tego nie zrobić, ale wówczas ZUS przestawał mu wypłacać emeryturę.

Na tej właśnie zasadzie Zakład wstrzymał wypłacanie świadczenia emerytowi, o którym mowa była na początku tego felietonu. Stało się to w styczniu roku 2011. Jak czytamy w aktach sprawy: "decyzją z 18 stycznia 2012r. [ZUS - przyp. red.] wstrzymał wypłatę emerytury wnioskodawcy i zobowiązał go do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, ponieważ kontynuował on zatrudnienia u dotychczasowego pracodawcy". Dodajmy zresztą, że nieco wcześniej, 9 stycznia 2012 roku, emeryt sam "złożył wniosek o wstrzymanie wypłaty emerytury ponieważ nie rozwiązał stosunku pracy zgodnie przepisami, które weszły w życie w 2011r. oraz o wydanie decyzji określającej wysokość nadpłaty z tego tytułu do zwrotu". ZUS "stwierdził, iż wnioskodawca pobrał nienależne świadczenie za okres od 1 października 2011r. do 31 stycznia 2012r. w łącznej kwocie 23 208, 60 zł i zobowiązał go do zwrotu tej kwoty. (...) M. S. złożył od tej decyzji odwołanie, domagając się jej zmiany w części dotyczącej wielkości kwoty do zwrotu – z kwoty brutto na kwotę netto. Nie kwestionował podstawy do zwrotu". Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych orzekł jednak wkrótce potem, że M.S. powinien zwrócić kwotę brutto.

13 listopada roku 2012 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przedmiotowy przepis nie jest zgodny z Konstytucją. TK ogłosił to orzeczenie 22 listopada 2012. W tej sytuacji nasz emeryt wniósł o to, by wznowiono wypłacanie mu emerytury, a także wypłacono wyrównanie za okres od 1 października 2011 do końca listopada 2012. ZUS jednak miał zamiar płacić dopiero od grudnia 2012. Sąd Okręgowy w Legnicy uznał ostatecznie, że emerytowi przysługiwało prawo do wypłaty emerytury, aczkolwiek od 22 listopada 2012.

Clou sprawy leży w tym, jak interpretować wyrok TK. Strona pozywająca (emeryt M.S.) sądzi niewątpliwie, że skoro pewne przepisy były niezgodne z Konstytucją, to nie można uznawać ich za obowiązujące przez pewien czas. Mniej więcej na tej samej zasadzie, jeśli uważamy, że nakazujący nam opuścić dane miejsce policjant nie ma do tego prawa, możemy nie zastosować się do jego poleceń - o ile będziemy w stanie wykazać, że to on postępował niezgodnie z prawem.

Sąd w Legnicy przyjął jednak inną interpretację: "Trybunał nie orzekł bowiem, iż jego orzeczenie ma moc wsteczną, tj. by miało zastosowanie do zdarzeń przed dniem jego publikacji w Dzienniku Ustaw. Z zasady wyroki Trybunału Konstytucyjnego działają na przyszłość. Od momentu ich opublikowania tworzą nowy system prawny. Jeśli intencją Trybunału Konstytucyjnego byłoby by jego wyrok odnosił skutki wstecz musiałby to wyraźnie wskazać. W ustępie 9 uzasadnienia wyroku 13 listopada 2012r. Trybunał wprost wskazał, że przepis, na podstawie którego zawieszono wypłatę emerytury dla ubezpieczonego traci moc z chwilą ogłoszenia sentencji wyroku w Dzienniku Ustaw. Tym samym odnośnie żądania wypłaty wyrównania emerytury za okres od daty (faktycznego w przypadku wnioskodawcy) wstrzymania wypłaty do chwili jej podjęcia, tj. od 01 października 2011r. do listopada 2012r. jest nieuzasadnione".

Sąd w Legnicy zdaje się więc uważać, że TK nie tyle stwierdził, iż dany przepis był pozbawiony mocy prawnej jako niezgodny z Konstytucją, ile raczej ogłosił, że do 22 listopada obowiązywał stary przepis, a później prawo zmieniło kształt. Można jednak mieć wątpliwości co do tego, czy interpretacja emeryta oznaczałaby, że prawo zadziałało wstecz. Bądź co bądź istota sprawy leży w tym, że przepis był niekonstytucyjny - czy zatem można uznawać, że mimo tego obowiązywał? By wrócić do przykładu z policjantem - to trochę tak, jakbyśmy usłyszeli, że co prawda działał niewłaściwie, domagając się od nas określonego postępowania, ale w momencie, gdy to robił - byliśmy zobowiązani go słuchać. A to dość problematyczna interpretacja.


B. Garga

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze