• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Jutro dzień wolności podatkowej

monety

Już jutro mamy w Polsce tzw. dzień wolności podatkowej. Co roku wypada on w trochę innym terminie, tym razem jest to 22 czerwca. Cóż to jest dzień wolności podatkowej? Otóż każdy z nas odprowadza na rzecz państwa jakieś obciążenia podatkowe: z tytułu podatku dochodowego czy podatków pośrednich, takich jak VAT i akcyza, wliczonych w cenę towarów.

Budżet państwa jest przygotowywany w oparciu o kwotę pieniędzy, co do której rząd sądzi, że prawdopodobnie w danym roku uda się ją zebrać. Teoretycznie można więc wyobrażać sobie, że przez część roku pracujemy tylko i wyłącznie dla państwa, a przez kolejną część - tylko i wyłącznie dla siebie. Oczywiście to ogromne uproszczenie (z uwagi choćby na to, że tak naprawdę różni Polacy płacą różne podatki, tak procentowo, jak i kwotowo) - i wspomniany dzień ma znaczenie raczej symboliczne. Tym niemniej ma on w jakiś sposób przybliżać obywatelom skalę obciążeń fiskalnych.

Moda na obliczanie tego dnia przyszła do Polski z USA. Od blisko dwóch dekad swoje daty dnia wolności podatkowej podaje co roku Centrum im. Adama Smitha. W tym roku analitykom z tego think-tanku wyszło, że dla państwa pracować będziemy do dziś (21 czerwca), a dzień 22 czerwca będzie już dniem wolności podatkowej. Rok temu dzień wypadał 21 czerwca, czyli dobę wcześniej, dwa lata temu 7 lipca, w 2010 natomiast 23 czerwca. Zwykle jest to więc - w dużym przybliżeniu - połowa roku, co miałoby sugerować, że mniej więcej połowę zarobionych pieniędzy przekazujemy państwu w tej czy innej formie.

Dzień wolności podatkowej można definiować jako dzień, w którym łączny dochód wypracowany przez obywatela od początku roku zrównuje się z przypadającymi na niego zobowiązaniami podatkowymi. Zasadniczo oblicza się stosunek wydatków publicznych do PKB. Sto lat temu w USA udział tychże wydatków wynosił ok. 5-6 proc., stąd dzień wypadał pod koniec stycznia, później stopniowo przesuwał się na wiosnę, w ostatnich latach mniej więcej na połowę kwietnia. W III RP, przynajmniej od czasu, gdy obliczenia prowadzi CAS, zawsze był to lipiec lub czerwiec.

 

Adam Witczak

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze