Zmiany w OFE niekorzystne dla niektórych segmentów systemu finansowego?
- Utworzono: wtorek, 16, lipiec 2013 11:41
Narodowy Bank Polski przedstawił dziś najnowszy raport o stabilności systemu finansowego datowany na lipiec tego roku. Odniósł się w nim m.in. do sytuacji banków i proponowanych przez rząd zmian w Otwartych Funduszach Emerytalnych.
Ów raport zawiera wyniki analiz stabilności systemu finansowego, w tym także oceny odporności systemu na ewentualne szoki. Jak czytamy w dokumencie, jego celem jest analiza ryzyk i sformułowanie rekomendacji dla uczestników rynku i instytucji tworzących sieć bezpieczeństwa finansowego.
Autorzy raportu zaznaczają, że spadek stóp procentowych, który został zapoczątkowany w ostatnim kwartale poprzedniego roku wpłynął m.in. na obniżenie marży odsetkowej banków. Uspokajają jednak, że będzie on oddziaływać w kierunku obniżenia marży w takiej skali, która nie zagraża wypłacalności banków i stabilności całego systemu bankowego.
W dokumencie znajduje się także informacja, iż sytuacja finansowa kredytobiorców, którzy spłacają kredyty mieszkaniowe w walutach obcych na koniec 2012 roku była lepsza niż spłacających kredyty złotowe i „znacznie lepsza niż średnia dla sektora gospodarstw domowych”. Okazuje się bowiem, że wskaźnik kredytów zagrożonych jest wyższy w przypadku kredytów złotowych. Taka sytuacja to pochodna z przymusowego przewalutowania z utratą wartości na złote. „Po wyłączeniu wpływu przewalutowań, jakość obu rodzajów kredytów była zbliżona” – konkludują autorzy.
W raporcie znajduje się także informacja, że zmiany w polityce kredytowej banków były bardziej restrykcyjne w tych instytucjach, które nie miały istotnego finansowania z zagranicy, a „spadek stanu finansowania zagranicznego polskich banków nie wpłynął istotnie na ich akcję kredytową”. Odniesiono się również do przedstawionych przez rząd propozycji zmian w OFE. NBP stwierdza, że takie zmiany mogłyby wpłynąć na kierunki rozwoju systemu finansowego. Co więcej – w niektórych wariantach ograniczając nawet perspektywy rozwoju poszczególnych segmentów systemu.
Ciekawie prezentują się również wyniki testów warunków skrajnych. Jego założeniami są m.in. recesja w gospodarkach wysoko rozwiniętych w latach 2013 – 2015, spowolnienie wzrostu w krajach rozwijających się i spadek dynamiki realnego PKB Polski, pogłębiony zacieśnieniem polityki fiskalnej. Zakłada on także wzrost rentowności obligacji skarbowych o 300 punktów bazowych i deprecjację złotego o niemal jedną trzecią. W scenariuszu szokowym, ewentualna wartość dokapitalizowania banków wyniosłaby 4,5 mld zł. Scenariusz ten zakłada także 0,8 proc. wzrost PKB w tym roku, 0,7 proc. w roku 2014 i 1,3 proc. spadek w roku kolejnym.
W przypadku materializacji bardzo restrykcyjnego szoku płynnościowego grupa banków z około 11 proc. udziałem w aktywach całego sektora nie miałaby „odpowiednio wysokich buforów płynnych aktywów do pokrycia zobowiązań związanych z odpływem kapitału zagranicznego, deprecjacją złotego i spadkiem zaufania klientów”. Dodatkowo łączny niedobór środków płynnych w tych bankach wyniósłby około 30 mld zł.
Autorzy konkludują, że ze względu na spodziewane spowolnienie gospodarcze i utrzymującą się niepewność odnośnie przyszłych tendencji gospodarczych "wskazane jest, aby banki prowadziły ostrożną politykę dywidendową".
Jacek Jarosz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5850 gości