Trzeci konserwatysta poza PO
- Utworzono: czwartek, 12, wrzesień 2013 12:19
Wszyscy trzej nieformalni liderzy tzw. konserwatywnego skrzydła PO są już poza tą partią. Pierwszy opuścił ją John Abraham Godson, kilka dni temu w jego ślady poszedł Jarosław Gowin, a dziś analogiczną decyzję ogłosił Jacek Żalek. Powiedział o tym m.in. podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Żalek stwierdził, że jego hasłem wyborczym było "serce do walki", nie zaś "zakneblowane usta". W ostatnim czasie i tak był zawieszony w prawach członka PO, co stanowiło karę za łamanie dyscypliny klubowej. Poseł powiedział dziennikarzom, że w PO nie miał już możliwości walki o to, co przyrzekł swoim wyborcom.
Jacek Żalek urodził się w roku 1973, pochodzi z Białegostoku. Ukończył prawo na uniwersytecie w tym mieście. W swojej karierze politycznej był zawsze związany z prawicą lub centroprawicą. Należał przez pewien czas do Unii Polityki Realnej, kandydował do rozmaitych wyborów lokalnych z list Ligi Polskich Rodzin czy PiS. Był nawet przez osiem lat członkiem Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego, skąd usunięto go, ponieważ poparł w głosowaniu sejmowym przyjęcie traktatu lizbońskiego.
W PO Żalek był związany z Godsonem i Gowinem - łączył ich pewien konserwatyzm w sprawach obyczajowych oraz sprzeciw wobec rządu Donalda Tuska w takich kwestiach jak OFE czy podatki. Odejście tych trzech polityków to z punktu widzenia Tuska z jednej strony oczyszczenie kadr i wzmocnienie dyscypliny, z drugiej jednak - niewątpliwe osłabienie partii i jej wizerunku. Gowin w wyborach na prezesa PO uzyskał niedawno 20 proc. głosów - całkiem sporo (przy 50-procentowej frekwencji). Klub PO będzie liczył teraz 203 osoby, wraz z PSL może mieć 232 głosy. Większość sejmowa to 231 głosów. Sytuacja jest więc napięta.
Kamil Kiermacz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5788 gości