Jedna trzecia bezrobotnych się nie rejestruje
- Utworzono: poniedziałek, 16, wrzesień 2013 16:39
Coraz mniej firm w ubiegłym roku tworzyło nowe miejsca pracy - to jeden z wniosków, jakie wynikają z Badania Ankietowego Rynku Pracy, przeprowadzonego przez Narodowy Bank Polski. Nowi pracownicy zazwyczaj są przyjmowani po prostu dlatego, że ktoś odszedł - albo z powodu wysokiej rotacji. Rynek pracy staje się coraz bardziej "rynkiem pracodawcy" - takiego określenia użyli analitycy NBP.
Przebadano 4700 bezrobotnych i 1200 firm. Okazuje się, że przeciętnie bezrobotny jest gotów pracować za 1730 zł miesięcznie. Około 27 proc. osób w Polsce pracuje na umowie czasowej. Warto odnotować, że - wbrew niektórym przeświadczeniom - aż cztery piąte zarejestrowanych bezrobotnych jak najbardziej szuka pracy. To znaczy, że nie ma aż takiej bierności, o jakiej się czasami mówi czy pisze.
System pośrednictwa pracy jest kiepski - mniej niż jedna na pięć bezrobotnych osób otrzymała jakąkolwiek ofertę z urzędu pracy. Potwierdza to zresztą ogólne wrażenie, że to, co robią tego rodzaju urzędy, jest coraz bardziej oderwane od rzeczywistości rynku pracy i odległe od faktycznych potrzeb ludności.
Średni czas szukania pracy w Polsce jest niestety wysoki, a co gorsza - wydłużył się w porównaniu np. z rokiem ubiegłym. Wynosi około 12,5 miesiąca. Czytamy, że "osoby bezrobotne napotykają na liczne bariery w dotarciu do informacji o wolnych miejscach pracy". To, co może zainteresować ludzi młodych, uczęszczających na studia (acz na pewno ich to nie pocieszy), to fakt, że w badanym okresie "miejsc pracy dla osób z wyższym wykształceniem powstało mniej niż wyniosła liczba absolwentów uczelni wyższych w tym samym okresie".
Warto mieć na uwadze, że pula osób bezrobotnych nie jest identyczna z tymi, którzy są zarejestrowani w urzędach - oto bowiem "w urzędach pracy nie rejestruje się ok. 30 proc. osób bezrobotnych i faktycznie poszukujących pracy".
Mimo wszystko sytuacja nieco się poprawia. Wiadomo, że w ostatnich miesiącach spadła stopa bezrobocia (choć to, co pisaliśmy w ostatnim akapicie, może burzyć statystyki, podobnie jak burzy je np. szara strefa). Niemniej "w połowie 2013 r. sytuacja większości firm była dobra, a wyraźnie mniej firm niż rok wcześniej oczekiwało dalszego pogorszenia koniunktury".
Kamil Kiermacz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5820 gości