Terminowy jak Polak
- Utworzono: czwartek, 12, grudzień 2019 21:10
Jak wynika z raportu European Consumer Payment Report 2019, Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc w rankingu, jakim jest Barometr Dobrobytu Finansowego Intrum. Oznacza to, że polscy konsumenci nie oceniają optymistycznie swojej sytuacji finansowej. Deklarują, że z powodu wysokich kosztów życia, które rosną szybciej niż ich pensje, obawiają się o swoją przyszłość. Co 3. osoba jest zmuszona pożyczać pieniądze na bieżące potrzeby. Paradoksalnie, taka sytuacja motywuje nas do odpowiedzialnego zarządzania domową kasą i przekłada się np. na terminowe płacenie rachunków, które mają priorytet nad innymi wydatkami dla 8 na 10 osób w naszym kraju.
Polacy starają się płacić rachunki na czas
Czy w ciągu ostatnich 12. miesięcy zdarzyło Ci się raz lub kilka razy nie zapłacić rachunku na czas? To pytanie firma Intrum zadała polskim konsumentom. Ponad 60 proc. z nich przyznało, że w ogóle nie miało problemu z terminową zapłatą rachunków. Co ważne, jeżeli chodzi o zeszłoroczną edycję badania, odsetek ten wynosił mniej, bo 48 proc.
Do braku uiszczenia jednej płatności przyznał się co 5. respondent. 17 proc. podaje, że w ciągu ostatniego roku nie opłaciło 2 lub więcej faktur.
– Spośród osób, które przyznały, że w ciągu ostatnich miesięcy zdarzyło im się nie zapłacić w terminie więcej niż jednego rachunku, aż 73 proc. postrzega ten fakt jako jednorazowe zdarzenie. Podobną deklarację złożyło „tylko” 53 proc. respondentów z Europy. Ten wniosek pozwala przypuszczać, że w rzeczywistości Polacy są jeszcze bardziej sumiennymi płatnikami niż to pokazują dane, a niemała grupa osób, która nie opłaciła rachunków na czas, miała ważny powód, by tego nie zrobić. Mogły to być przykładowo przejściowe kłopoty finansowe – komentuje Rafał Wąsowski, ekspert Intrum.
To ostatnie spostrzeżenie potwierdzają inne dane widniejące w raporcie Intrum. Proszeni o wymienienie powodów, z jakich zdarzyło się nie opłacić rachunku, bądź rachunków na czas, 43 proc. polskich konsumentów przyznało, że nie miało na to funduszy, a tylko 4 proc. uchyla się świadomie od tego obowiązku.
Rachunek rachunkowi nierówny
85 proc. z nas traktuje zapłatę rachunków priorytetowo w stosunku do innych codziennych wydatków. Jednak uważamy, że są płatności „ważne i ważniejsze”. Wśród tych drugich pierwsze miejsca zajmują rachunki za gaz, wodę oraz prąd (86 proc.) i opłata czynszu (73 proc.). Nieco mniej ważne, ale również istotne są dla nas: zapłata za korzystanie z Internetu (57 proc.), prywatną opiekę medyczną (46 proc.), spłata rat zadłużenia zaciągniętego na kartach kredytowych (34 proc.), opłacenie zakupów w Internecie (33 proc.). Mniejszy priorytet mają rachunki za opiekę nad dziećmi (25 proc.), zapłata kolejnych rat kredytu hipotecznego (22 proc.) czy płatności za naukę (17 proc.).
– Ta lista pokazuje, które rachunki mają priorytet dla polskich konsumentów. W pierwszej kolejności najważniejsze są dla nas media i zapłata czynszu, czyli kierujemy się obowiązkiem zapewnienia sobie i najbliższym stabilności bytu, dachu nad głową. Przez to pozornie może wydawać się, że inne rachunki są dla nas mniej istotne. Weźmy pod uwagę, chociażby kwestię regularnej spłaty kredytu hipotecznego, która zajmuje jedną z ostatnich pozycji na liście. Nie musi to wcale oznaczać, że konsumenci w naszym kraju podchodzą lekceważąco do regulowania zaciągniętych zobowiązań, ale np. pokazuje, że akurat ci, którzy brali udział w badaniu Intrum, nie spłacają obecnie kredytu mieszkaniowego, więc w odpowiedziach mogli nie zwrócić uwagi na tę możliwość – zauważa Rafał Wąsowski, ekspert Intrum.
Polak, jak każdy Europejczyk pożycza pieniądze, by opłacić rachunki
Chociaż polska gospodarka ma się dobrze, w ostatnich latach odnotowując wzrost realnego PKB na poziomie 5 proc.1, to jednak ceny, a co za tym idzie – rachunki, także poszybowały w górę. Fakt ten wpływa negatywnie na samopoczucie prawie połowy konsumentów (47 proc.), a co 3. osobę zmusza również do pożyczania pieniędzy w celu zapłaty rachunków.
Ile pożyczamy? Co 5. osoba pożycza co miesiąc kwotę niższą niż 10 proc. wysokości swojego wynagrodzenia. Podobny odsetek (18 proc. w obu przypadkach) pożycza wyższe sumy: 10-25 proc. i 25-50 proc. swoich dochodów. Co te dane mówią o kondycji finansowej polskich konsumentów?
– Analizy Intrum pokazują, że pewnej grupie konsumentów w naszym kraju brakuje pieniędzy „do pierwszego” i regularnie muszą wspierać się dodatkowymi źródłami finansowania, by zdobyć środki na zapłatę rachunków czy sfinansowania najbardziej istotnych potrzeb. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy w wyjątkowo trudnej sytuacji, a wspomniane zjawisko dotyczy większości krajów Europy. Ogólny spadek koniunktury jest już widoczny na starym kontynencie. Jeżeli chodzi o jeden ze wskaźników Barometru Dobrobytu Finansowego Intrum, jakim jest łatwość zadłużania się, to Polska w tym rankingu zajmuje 10. miejsce na 24 kraje. Co prawda, konsumenci z Danii, Holandii czy Norwegii nie zadłużają się w takim stopniu, co Polacy, ale nie jesteśmy w grupie tych państw, w których obywatele nie mogą obyć się bez pożyczania pieniędzy, by normalnie funkcjonować, co powinno być dla nas dobrą informacją – zaznacza Rafał Wąsowski, ekspert Intrum.
Łatwość zadłużania się: jeden ze wskaźników Barometru Dobrobytu Finansowego Intrum, analizuje, jak duże jest zjawisko dotyczące konsumentów, którzy muszą pożyczać pieniądze, by opłacić rachunki i jak wygląda stosunek pożyczanych pieniędzy do miesięcznych zarobków.
Barometr Dobrobytu Finansowego Intrum mierzy samopoczucie konsumentów z 24 krajów Europy, względem ich finansów osobistych. Dobrobyt Finansowy definiowany jest jako posiadanie bezpieczeństwa finansowego, które pozwala zaspokoić codzienne potrzeby związane z wydatkami i kontrolować finanse osobiste.
INTRUM
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2431 gości