Senat zaakceptował zawieszenie progu ostrożnościowego

Senat poparł rządowy projekt zawieszenia kar za nadmierne powiększenie deficytu budżetowego. Tym samym minister finansów wraz z premierem mogą myśleć już o nowelizacji budżetu zaplanowanego na ten rok.

Wokół sprawy było dużo kontrowersji. Dla opozycji działania rządu w sprawie zawieszenia progu ostrożnościowego to koronny dowód na nieudolność rządów Donalda Tuska, a jeszcze bardziej - Jacka Rostowskiego, ministra finansów. Rząd tymczasem twierdzi, że to konieczność, jak również, że nie należy się przesadnie obawiać o aktualną kondycję finansów publicznych.

Pod koniec lipca nowelizację ustawy o finansach publicznych zaakceptował Sejm. Trzech posłów PO (J. Gowin, J. Żalek i J. Godson) wstrzymało się wówczas od głosu - wbrew dyscyplinie partyjnej. W Senacie, jak się okazuje, również doczekała się akceptacji większością głosów, jakkolwiek senatorowie z PiS gorąco przeciw niej protestowali. Domagali się też, by nazywała się ona "ustawą o zadłużeniu przyszłych pokoleń". Szczególnie mocno przeciw ustawie agitowali Grzegorz Bierecki i Jan Maria Jackowski (to właśnie on opracował koncepcję zmiany nazwy ustawy, Bierecki natomiast chciał całkiem ją odrzucić).

Deficyt budżetowy za rok 2013 ma być, w stosunku do wcześniejszych przewidywań, wyższy o około 16 mld zł.

J. Sobal