Zróżnicowany obraz sytuacji
- Utworzono: środa, 06, luty 2013 16:01
Dziś podane zostały dane dotyczące dynamiki zamówień w niemieckim przemyśle. Rezultaty okazały się słabsze od prognoz. Otóż po listopadowym spadku w relacji miesięcznej o 1,8 proc. zakładano wzrost w grudniu (bo tego miesiąca dotyczy odczyt) o 1 proc. Tymczasem rzeczywisty wynik to jedynie +0,8 proc. Oznacza to spadek o 9,2 r/r przy danych bez wyrównania sezonowego oraz o 1,8 proc. r/r przy korekcie o liczbę dni roboczych.
Rozmywa to nieco obraz silnej niemieckiej gospodarki, o którym dużo mówiło się w ostatnich czasach. Przypomnijmy, że indeks Ifo w styczniu wzrósł ze 102,4 pkt do 104,2 pkt, końcowy odczyt PMI dla przemysłu za styczeń to wzrost z 46 pkt do 49,8 pkt, jeszcze lepiej wypadł PMI dla usług (sporo powyżej 50 pkt, a to oznacza już nie zmniejszenie pesymizmu, jak w przypadku PMI przemysłowego, ale wręcz optymizm). Te dane były pozytywne i tak też odebrał je rynek, ale z kolei sprzedaż detaliczna (wynik grudniowy) okazała się słaba - zanotowano spadek w relacji miesięcznej o 1,7 proc. (liczono na brak zmiany) oraz w rocznej o 4,7 proc.
Wszystko to jednak nie zmienia faktu, że na tle innych krajów UE Niemcy wciąż prezentują się nieźle i są silną gospodarką. Znacznie gorsza sytuacja panuje w ogarniętych kryzysem krajach takich jak Grecja czy Hiszpania, gdzie zresztą mieszkańcy (i niektórzy politycy - szczególnie z radykalnych partii lewicowych oraz prawicowych) mniej lub bardziej oskarżają Niemcy o bogacenie się na kryzysie. Standardem jest np. głośne i energiczne protestowanie na ulicach Aten czy Madrytu przeciwko wizytom Angeli Merkel, kanclerz Niemiec.
Co się tyczy USA, to dziś o 13:00 opublikowano jedynie dynamikę wniosków o kredyt hipoteczny. Okazało się, że tygodniowa dynamika to 3,4 proc. Poprzednio notowano spadek o 8,1 proc.
Adam Witczak
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2595 gości