Bez pośpiechu z OMT

Wczoraj prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi przebywał w Madrycie, gdzie swoje przemówienie skierował do tamtejszych parlamentarzystów. Rozczarował czy wzbudził nadzieje?

Otóż sytuację w Hiszpanii ocenił jako zmierzającą ku lepszemu, mówił o pozytywnych znakach oraz rychłym powrocie na drogę wzrostu i ożywienia gospodarczego. Warto też zauważyć, że rentowność hiszpańskich obligacji 10-letnich, która w wakacje przekraczała nawet 7 proc., teraz plasuje się w okolicach 5,3 proc., co oznacza wzrost zaufania inwestorów do rządu tego kraju.

Podkreślił jednocześnie, jak podaje agencja Reuters, że EBC może rozważać wprowadzenie programu skupu obligacji tylko w sytuacji, w której występować będą znaczące problemy z transmisją jego polityki monetarnej. Obecnie jednak, jak wynika ze słów prezesa, EBC nie śpieszy się z uruchomieniem przygotowanego już i zapowiedzianego w październiku planu OMT (Outright Monetary Transactions). Co więcej, realizacja tego programu musiałaby być, co zaznaczył wyraźnie Draghi, powiązana z równoczesnym, odpowiednim programem w ramach Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego.

Jako że dużo się ostatnio mówi o kursach walut, a wczoraj media obiegły nawet informacje o tym, że główne kraje mają zamiar przeciwstawić się (przynajmniej werbalnie) wojnom walutowym i skrajnie luźnej polityce monetarnej (choć w większości same ją prowadzą, vide USA czy Japonia), to nic dziwnego, że o kursach wspomniał także Draghi. Powiedział mianowicie, że są one ważne dla stabilności cen oraz rozwoju ekonomicznego, odrzucił jednocześnie pomysł, że EBC mógłby w jakiś sposób ustalać "odpowiednie" kursy. Przypomnijmy, że niedawno Mario Draghi ocenił, iż nie martwi go zbyt mocne euro (którego kurs, według niego, ma być sygnałem zaufania do tej waluty), niemniej po jego przemówieniu w ostatni czwartek wartość eurodolara znacząco spadła.

Mario Draghi jest szefem EBC od 1 listopada 2011 roku, jego kadencja potrwa do 31 października 2019. Urodził się w roku 1947, pracował m.in. dla Banca d'Italia (w latach 2006 - 2011) oraz Goldman Sachs (w latach 2002 - 2005).

Adam Witczak