Dzień rozczarowań?

Nie ma jeszcze południa, istnieje więc cień szansy, że pojawią się jeszcze krzepiące odczyty makroekonomiczne - na razie jednak nadzieje słabną. Oto bowiem krótko przed godziną 1 w nocy Japończycy poinformowali, że ich PKB w ostatnim kwartale minionego roku skurczył się o 0,4 proc. Tak prezentuje się odczyt zannualizowany, czyli przewidywana zmiana PKB na najbliższy rok przy założeniu, że utrzyma się ostatnia dynamika kwartalna. Analitycy spodziewali się wzrostu (średnio) o 0,5 proc. W relacji kwartalnej japoński Produkt Krajowy Brutto zmniejszył się o 0,1 proc. (oczekiwano, że o tyle się zwiększy). To trzeci kwartał recesji w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Pół godziny przed godziną ósmą pojawił się następny słaby odczyt, tym razem z Francji. Okazało się, że PKB tego kraju w IV kwartale spadł o 0,3 proc. k/k. Owszem, spodziewano się ujemnej dynamiki, ale jedynie na poziomie -0,2 proc. Najbardziej jednak rozczarowała największa gospodarka Unii Europejskiej, czyli gospodarka niemiecka. W IV kwartale minionego roku PKB wzrósł, ale tylko o 0,1 proc. (wbrew uśrednionej prognozie, która zakładała wzrost o 0,5 proc.). Co więcej, oznacza to spadek o 0,6 proc. w stosunku do III kwartału. Warto zauważyć, że dzisiejszy odczyt dla Niemiec jest najsłabszym od pierwszego kwartału roku 2009.

Ponure nastroje potwierdzone zostały wiadomościami ze Słowacji (w ostatnim trymestrze roku 2012 odnotowano tam dynamikę PKB na poziomie 0,7 proc., liczono zaś na 1,5 proc.) oraz Węgier. U braci Madziarów gospodarka skurczyła się o 2,7 proc. w porównaniu z końcówką roku 2011. Ekonomiści byli przygotowani na ujemną dynamikę PKB, ale znacznie mniejszą (-1,9 proc.).

W kontekście podanych wyżej wiadomości nie dziwi fakt, że na eurodolarze obserwujemy spadek kursu - z okolic 1,3450 nad ranem do 1,34 obecnie (chwilami obserwować można było jeszcze niższe wartości). Na parze EUR/PLN widzimy osłabienie (obecny kurs to 4,1675), wykres USD/PLN oscyluje już w okolicach 3,11. Przypomnijmy, że o godzinie 11:00 pojawi się odczyt na temat dynamiki PKB w Strefie Euro.

Adam Witczak