• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Na pustyni bez zmian?

djenne

Im Westen nichts Neues - tak podobno brzmiał standardowy, uspokajający komunikat z frontu zachodniego, który w czasie I wojny światowej niemieckie dowództwo ustawicznie przekazywało cywilom. Tak właśnie zatytułował swoją legendarną powieść wojenną (czy raczej - antywojenną) pisarz Erich Maria Remarque. W Polsce znana jest ona jako "Na Zachodzie bez zmian". Tytuł to gorzki i ironiczny, jako że ten lakoniczny komunikat skrywał okrutną, codzienną rzeź tysięcy młodych ludzi, grzęznących w błocie okopów.

Wojna w dzisiejszych czasach jest nieco inna. Po epoce gigantycznych bitew materiałowych armie państw zachodnich koncentrują się na precyzyjnych atakach przy wykorzystaniu zaawansowanej techniki (rakiety, myśliwce, bombowce itd). Mimo tego przykłady Iraku czy Afganistanu pokazują, że te oddziały "cyborgów" w kevlarowych zbrojach niekoniecznie potrafią dać sobie radę z wystarczająco zmotywowanymi partyzantami.

Najnowsza wojna Zachodu przeciw "pustynnym barbarzyńcom" to wojna w Mali, która rozpoczęła się w styczniu. W kraju tym interweniowały wojska francuskie, które mają rządowi centralnemu pomóc w zwalczaniu zagrożenia ze strony islamskich radykałów. Ci zaś nacierają od północy na południe kraju, gdzie zresztą położona jest stolica Mali (Bamako). Minister obrony Francji Jean-Yves Le Drian poinformował właśnie, że w nocy straciło życie 15 malijskich rebeliantów (islamistów). Zginęli w czasie starcia z żołnierzami Francji i Czadu (którzy wspierają Francję). W ostatnich dniach w masywie górskim Ifoghas zabito ogółem kilkudziesięciu partyzantów.

W sobotę natomiast życie stracił trzeci jak dotąd francuski żołnierz biorący udział w tej interwencji. Na razie dżihadyści wycofali się z największych ośrodków, ale czy to znaczy, że walka się zakończyła? Interwencje w Iraku i Afganistanie też miały być szybkimi, sprawnymi atakami nowoczesnej armii. Istotnie, samo obalenie talibów czy Saddama Husajna trwało krótko i powiodło się zaskakująco szybko.

Później jednak nastąpiły długie lata chaosu - państwa pogrążyły się w rozsypce, a zachodni żołnierze utknęli w pustynnych piaskach. Do połowy grudnia minionego roku w Afganistanie zginęło (od 2001 roku) aż 2168 żołnierzy amerykańskich, 438 brytyjskich, 37 polskich. Kilka tysięcy Amerykanów zginęło w Iraku. Czy Mali stanie się dla Francji odpowiednikiem Afganistanu i Iraku, my zaś przez kolejne lata będziemy się dowiadywać, że w Mali bez zmian, starcia trwają dalej? Na razie skala konfliktu jest znacznie mniejsza, ale pustynny przeciwnik potrafi być zacięty... Nie o rozmach zresztą chodzi, a o jego uporczywość.

 

B. Garga

(na fot. meczet w Djenne, miejscowości w środkowym Mali)

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze