Produkcja w Strefie Euro spadła

O godzinie 11:00 pojawił się odczyt na temat dynamiki produkcji przemysłowej w Strefie Euro. Jakie rezultaty przedstawił Eurostat? Otóż w styczniu produkcja spadła o 0,4 proc. m/m i równocześnie o 1,3 proc. r/r.

W grudniu notowano wzrost w relacji miesięcznej (tj. w stosunku do listopada) o 0,9 proc., aczkolwiek w stosunku rocznym był to spadek o 1,7 proc. Należy zauważyć, że wyniki grudniowe podajemy tu w opublikowanej właśnie wersji zrewidowanej, dotąd bowiem sądzono, że ukształtowały się one następująco: +0,7 proc. m/m i -2,4 proc. r/r. Odczyt za styczeń był lepszy od uśrednionej prognozy, która bazowała na bardziej pesymistycznej wersji danych grudniowych (spodziewano się spadku o 2,2 proc. r/r).

Dodajmy, że w listopadzie produkcja spadła o 0,3 proc. m/m (i zarazem o 3,7 proc. r/r), w październiku notowano natomiast dynamikę -1,4 proc. m/m oraz -3,6 proc. r/r.

Stale pojawiające się ujemne rezultaty świadczą o tym, że w Strefie Euro wciąż trwa kryzys, nawet jeśli niektóre wyniki są np. lepsze od przewidywań. Najbardziej dotknięte spowolnieniem wciąż są kraje takie jak Grecja, Hiszpania, Portugalia oraz (w mniejszym stopniu) Włochy. Dane na temat dynamiki produkcji przemysłowej w Strefie są wyrównywane sezonowo i korygowane o liczbę dni roboczych. Obejmują one przemysł i energetykę, nie bierze się natomiast pod uwagę sektora budowlanego.

Dziś w kalendarium pojawiły się także m.in. informacje z Francji, Hiszpanii i Rumunii. We Francji inflacja CPI wyniosła w lutym, jak się okazuje, 0,3 proc. m/m i 1 proc. r/r (poprzednio -0,2 proc. m/m oraz 1,2 proc. r/r). W Hiszpanii analogiczny odczyt to 0,2 proc. m/m oraz 2,8 proc. r/r (poprzednio -1,3 proc. m/m i 2,7 proc. r/r). W Rumunii produkcja przemysłowa w styczniu wzrosła o 0,3 proc. w stosunku do grudnia 2012. W grudniu natomiast nie zaobserwowano ani jej wzrostu, ani spadku (w relacji miesięcznej).

Adam Witczak