Dane makro z USA (2)
- Utworzono: czwartek, 07, luty 2013 16:52
O 14:30 okazało się dziś, że w USA w minionym tygodniu złożono 366 tys. wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, gdy tymczasem spodziewano się, że będzie ich 360 tys. Poprzednio było 371 tys. Odczyt jest więc lepszy od poprzedniego wyniku, ale słabszy niż przewidywania (oczywiste jest, że im mniej osób wnioskuje o zasiłek, tym lepiej świadczy to o rynku pracy, a poza tym mniejsze będzie obciążenie budżetu).
Podano także jednostkowe koszty pracy w relacji kwartalnej (wzrosły w IV kwartale 2012 o 4,5 proc., w III kwartale 2012 spadły o 2,3 proc.), jak również wskaźnik wydajności pracy - tu po wzroście o 3,2 proc. mamy spadek o 2 proc. Oba te wskaźniki podaje Bureau of Labor Statistics. Pierwszy mówi o tym, jak zmienia się stosunek wynagrodzenia za godzinę do wydajności lub realnej produkcji na godzinę, drugi natomiast obrazuje zmiany w relacji pomiędzy czasem potrzebnym na wytworzenie dóbr i usług a rzeczywistą produkcją.
Dwa dni temu także pojawiły się istotne dane z USA. Otóż we wtorek przedstawiono raport ISM dla usług - w styczniu indeks ISM dla usług uplasował się na poziomie 55,2 pkt, co wpisuje się w prognozę i stanowi spadek z poziomu 55,7 pkt. Indeks aktywności biznesowej wyniósł 56,4 pkt, czyli znacznie mniej od prognozy (59,5 pkt) oraz wyniku poprzedniego (60,8 pkt).
W poniedziałek mieliśmy odczyt na temat zamówień. Chodzi o zamówienia: na dobra bez środków transportu (ostatnio notowano wzrost o 1,6 proc., teraz zakłada się +1,3 proc.), na dobra trwałego użytku (poprzednio +0,8 proc., teraz przewiduje się 4,6 proc.) i wreszcie w przemyśle (poprzednio dynamika była zerowa, teraz ekonomiści liczą na +2,2 proc.).
Amerykańska gospodarka wciąż ma przed sobą wiele problemów. Receptą Rezerwy Federalnej jest tzw. luzowanie ilościowe, czyli systematyczny dodruk pieniądza, który ma być limitowany spadkiem bezrobocia. Pytanie tylko, czy ta polityka rzeczywiście wygeneruje dobrobyt? Trzeba mieć też na uwadze, że polityka Obamy i Demokratów często okazuje się zupełnie inna niż postulaty Republikanów. Obie strony oskarżają się o faworyzowanie tylko określonych grup społecznych oraz brak pomysłów na przezwyciężenie kryzysu finansowego.
J. Sobal
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2385 gości