Rozbieżność w ujęciach (2)

Od rana pojawiają się kolejne dane makroekonomiczne z krajów europejskich. Trudno określić je mianem przełomowych, nie zaszkodzi jednak przyjrzeć się im w kontekście toczących się dyskusji nad tym, jaka przyszłość czeka gospodarkę Europy w najbliższych miesiącach.

O 8:00 w Niemczech zaprezentowano indeks zaufania konsumentów (GfK), powstający na bazie ankiet wypełnianych przez 2 tysiące osób. Wskaźnik ma charakter wyprzedzający (uczestnicy badania przewidują, jakie będą ich dochody i wydatki). W lutym notowano 5,8 pkt, teraz mieliśmy (zgodnie z przewidywaniami) niewielki wzrost do 5,9 pkt. Trudno więc mówić o znaczącej poprawie sytuacji lub o jej drastycznym pogorszeniu.

We Francji o 8:45 przedstawiono indeks zaufania gospodarstw domowych, publikowany przez Institut National de la Statistique et des Études Économiques. Jest to wynik badania dwóch tysięcy konsumentów, oceniających swoją sytuację materialną w ostatnich miesiącach, a także perspektywy na najbliższe czasy. Wynik całkowicie wpisał się w prognozę i zarazem nie uległ zmianie: mamy 86 pkt.

W szczęśliwej (zdawałoby się) Szwajcarii nastąpił kolejny spadek indeksu wskaźników wyprzedzających koniunkturę, przygotowywanego przez instytut KOF. Miesiąc wcześniej (w styczniu) wynosił on 1,12 pkt (efekt korekty w górę), teraz było to już tylko 1,03 pkt. We wrześniu notowano jeszcze 1,69 pkt. Z drugiej strony, lutowy odczyt jest nieco lepszy od uśrednionych prognoz, a i sama Szwajcaria jako taka uchodzi wciąż za kraj stabilny, solidny i dość odporny na postępy kryzysu.

O 10:30 poznaliśmy dane na temat brytyjskiego PKB w IV kwartale minionego roku. Był to odczyt zrewidowany. Okazuje się, że w relacji kwartalnej odnotowano spadek o 0,3 proc., aczkolwiek w ujęciu rocznym (tj. w stosunku do wyniku z IV kw. 2011) Produkt Krajowy Brutto na Wyspach wzrósł (także o 0,3 proc.). Nie zmienia to jednak faktu, że luźna polityka monetarna Banku Anglii prawdopodobnie wciąż będzie kontynuowana, a nawet radykalizowana (wiadomo wszak o głosach nawołujących do poszerzenia programu skupu aktywów, opowiedział się za tym niedawno sam szef Bank of England).

Jeśli chodzi o Strefę Euro, to o 11:00 przedstawiony został pakiet wskaźników koniunktury gospodarczej, publikowany przez Komisję Europejską. Większość z nich wypadła co prawda lepiej niż zakładały uśrednione prognozy (i lepiej niż miesiąc temu), ale nie zmienia to faktu, że wiele odczytów jest mocno ujemnych (indeks nastrojów konsumentów ukształtował na poziomie -23,6 pkt, indeks nastrojów producentów wyniósł -11,2 pkt).

J. Sobal