Nadzieja się wyczerpuje (2)
- Utworzono: czwartek, 07, marzec 2013 08:19
Szanse, że dwaj polscy himalaiści (Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka), którzy zaginęli podczas powrotu ze szczytu Broad Peek, zostaną odnalezieni żywi, są już bliskie zeru. Byłoby prawdziwym cudem, gdyby okazało się, że na tych wysokościach i przy panujących warunkach udało się im przeżyć. Ostatni raz kontakt z Kowalskim i Berbeką nawiązano wczoraj o 6:30 (gdy w Polsce była 2:30). Ściślej mówiąc, rozmawiano z Kowalskim, który informował, że ma trudności z zapięciem raka, niedaleko widzi natomiast Berbekę.
Na szczyt Broad Peek wspięło się czterech Polaków: prócz Kowalskiego i Berbeki jeszcze Adam Bielecki i Artur Małek. Bielecki już wczoraj wieczorem dotarł do bazy na wysokości 4900 m, podczas gdy Małek wraz z pakistańskim alpinistą Karimem Hayyatą czekali jeszcze przez pewien czas na dwóch pozostałych członków polskiej ekspedycji, schodzących ze szczytu. Ostatecznie jednak Berbekę i Kowalskiego uznano za zaginionych. Wiadomo, że tempo, w jakim schodzili ze szczytu, było bardzo powolne - odcinek, który normalnie powinien zabrać im godzinę, przemierzali przez dobrych 7-8 godzin. Kowalski zgłaszał, gdy jeszcze był z nim kontakt, kłopoty z oddychaniem i przemęczenie. Z Berbeką ostatni raz rozmawiano we wtorek o 18:00, gdy był na szczycie.
Kowalski i Berbeka zaginęli w okolicach przełęczy na wysokości 7900 m. To oznacza, że nie dotarli do najwyżej położonego obozu (7400 m), oznaczonego numerem IV. Kolejne obozy (III, II i I) rozmieszczone są na wysokościach 7150 m, 6200 m i 5600 m. Baza, w której przebywa Krzysztof Wielicki (kierownik wyprawy) mieści się na wysokości 4900 m. Kierownikiem całego programu "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015" jest Artur Hajzer.
Broad Peek, czyli Falchan Kangri, to dwunasta pod względem wysokości góra na świecie. Wznosi się na pograniczu Chin i Pakistanu. Szczyt znajduje się 8051 m n.p.m. Góra zlokalizowana jest na południowy wschód od słynnego szczytu K2 (Czogori). Pierwszy raz Broad Peek został zdobyty w roku 1957 przez ekspedycję austriacką. Niefortunna polska wyprawa, która prawdopodobnie zakończyła się tragedią, była pierwszym udanym zimowym wejściem na szczyt. W ostatnim ćwierćwieczu podjęto już kilka takich prób (m.in. z udziałem Polaków), ale wszystkie były nieudane.
Poza porą zimową, Polacy wielokrotnie już wizytowali wierzchołek Broad Peek. W 1975 roku polska ekipa wspięła się na środkowy wierzchołek masywu, tzw. Broad Peek Central (8011 m n.p.m.). Udział w tamtej wyprawie wzięło pięć osób, z czego trzy - Marek Kęsicki, Bohdan Nowaczyk i Andrzej Sikorski - straciły życie podczas zejścia.
Kamil Kiermacz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2326 gości