• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Nie ma porozumienia w Kosowie

kosovo

W nocy z wtorku na środę w Brukseli toczyła się ósma runda negocjacji pomiędzy Serbią a władzami Republiki Kosowa na temat sytuacji tego regionu i uprawnień Serbów oraz Albańczyków. Pośredniczyła w nich Unia Europejska, ale zakończyły się one niepowodzeniem, bo po 14 godzinach rozmów nie udało się rozwiązać najważniejszych problemów.

Konflikt w sprawie Kosowa wynika z faktu, że z punktu widzenia Serbów jest to integralna część ich państwa, co więcej - część ściśle związana z ich historią, albowiem w 1389 roku na Kosowym Polu wojska serbskie i bośniackie starły się z Turkami w słynnej bitwie. W kolejnych wiekach Kosowo zostało jednak zdominowane przez Albańczyków, a co więcej - Albańczyków wyznających islam. Obecnie stanowią oni 90 proc. populacji tego regionu. Z tego powodu od dawna byli przeświadczeni, że należy im się prawo do własnego, czysto albańskiego państwa na tym terenie.

W 1996 roku rozpoczęła aktywną działalność UÇK - czyli Ushtria Çlirimtare e Kosovës (Armia Wyzwolenia Kosowa), albańska organizacja partyzancko-terrorystyczna, powołana prawdopodobnie już w roku 1992. Jej celem było wywalczenie przemocą niepodległości dla Kosowa. Pod koniec lat 90-tych, po krwawej wojnie, z terenu Kosowa wycofały się oddziały serbskie, na co wpływ miała interwencja międzynarodowa. 17 lutego 2008 ogłoszona została niepodległość Kosowa, którą jednak nie wszystkie państwa uznają (Polska uznaje). Serbowie nie chcą się z tym jednak pogodzić, szczególnie że ostatnie ćwierćwiecze to i tak okres redukowania ich państwowości - najpierw rozpadła się Jugosławia, później odłączyły się Kosowo i Czarnogóra, pewne tendencje separatystyczne przejawia także Wojwodina.

Wczoraj Hashim Thaci, prezydent Kosowa, wyraził wolę dalszych rozmów z Serbią, chce jednak, by uprzednio uznała ona wartości leżące u podstaw kosowskiego państwa. Władze w Belgradzie nalegają na szeroką autonomię i prawa dla ludności serbskiej na terenie Kosowa, ale kosowscy Albańczycy są temu przeciwni. Serbowie nie chcą także, by w północnym Kosowie (gdzie Serbów jest najwięcej) stacjonowały kosowskie siły bezpieczeństwa.

 

Kamil Kiermacz

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze