Dzień trzech banków
- Utworzono: czwartek, 04, kwiecień 2013 15:10
Stóp procentowych postanowiły dziś nie zmieniać trzy ważne banki centralne: Bank Anglii (pozostawił ją na poziomie 0,5 proc.), Europejski Bank Centralny (ten zachował 0,75 proc.) i Bank Japonii. Ten ostatni nie zmienił zakresu od 0 do 0,1 proc. (rekordowo niskiego), ogłosił jednak, że teraz nie będzie już określał stopy, a zamiast tego skoncentruje się na kontroli bazy monetarnej.
Po 14:30 rozpoczęła się konferencja prasowa, wieńcząca posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Tradycyjnie wszyscy czekali na to, co powie słynny Mario Draghi. Ten zaś poinformował, że w krajach europejskich wciąż utrzymuje się słaba sytuacja gospodarcza (co akurat jest oczywiste), zaś dane makroekonomiczne będą przez EBC uważanie obserwowane w najbliższych tygodniach. Podobnie monitorowana jest sytuacja na rynku pieniężnym. Draghi przypomniał, że inflacja HICP spadła w marcu do 1,7 proc. r/r (według ostatnich szacunków), a presję inflacyjną w średnim okresie widzi jako umiarkowaną. Co ciekawe, przyznał, że toczyła się szeroka dyskusja na temat wysokości stóp, tj. na temat ewentualnej ich zmiany (na rynkach coraz poważniej rozważa się taką możliwość, że EBC obniży stopę).
Wahania kursu eurodolara w czasie przemówienia Draghiego były znaczne, zawierały się bowiem w obszarze od 1,2747 do 1,2838. Tradycyjnie inwestorzy z początku nie byli pewni, jak interpretować słowa szefa EBC. Zdawało się, że zwycięża niski kurs i zaufanie raczej do dolara, niż do euro, bo ok. 15:00 byliśmy poniżej 1,28. Tym niemniej później rozpoczął się gwałtowny powrót na poziomy notowane w nocy ze środy na czwartek i nad ranem - a więc okolice 1,2850. Można to pojmować w ten sposób, że wielu inwestorów wcześniej zdecydowało się pozycjonować na niskich poziomach, po to, by w czasie niezbyt porywającego przemówienia Draghiego realizować zyski wynikające ze zwyżki kursu - co oczywiście zwyżkę napędzało.
Tymczasem Bank Anglii nie tylko, że nie zmienił stóp (obecny poziom utrzymywany jest już od marca 2009 roku), ale pozostawił na dotychczasowym poziomie także program QE (luzowania ilościowego). Poziom ten to 375 mld funtów brytyjskich.
Jeśli chodzi o popołudniowe dane makroekonomiczne z USA, to raport Challengera wskazał, że w Ameryce planowanych jest 49,255 tys. zwolnień, zaś Departament Pracy podał, że w minionym tygodniu złożono 385 tys. wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, a więc o 28 tys. więcej niż w tygodniu wcześniejszym.
Kamil Kiermacz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5736 gości