Wskaźniki koniunktury

W pierwszym dniu tygodnia poznamy o godzinie 14:00 pakiet wskaźników z Polski. Chodzi o wskaźniki, które zobrazują nam koniunkturę, jaka panuje w budownictwie, handlu, przemyśle i usługach. Badanie opracowywane jest przez GUS w formie ankiet rozsyłanych do przedsiębiorców ze wspomnianych branż.

Ich spojrzenie obejmować ma najbliższe trzy miesiące, po zebraniu danych sprawdza się, czy w danym obszarze dominowały odpowiedzi pozytywne czy negatywne. Z tego powodu ujemne wyniki oznaczają pesymistyczne postrzeganie sytuacji, dodatnie natomiast - nutkę optymizmu. Oczywiście ujemne, ale niższe niż poprzednio, to zawsze jakiś sukces, choć oznaczający co najwyżej zmniejszenie intensywności pesymizmu ("nieco lepiej, ale dalej źle"). A jakie były rezultaty marcowe?

Otóż wskaźnik koniunktury w budownictwie ukształtował się na poziomie -26 pkt, co było wynikiem nieco wyższym niż ten z lutego (-30 pkt). Dla koniunktury w handlu uzyskano rezultat -9 pkt, w lutym było to -14 pkt. Przemysł został ostatecznie oceniony na -6 pkt, miesiąc wcześniej na -8 pkt.

GUS zaprezentuje nie tylko te podstawowe liczby, ale także bardziej szczegółowe, liczące zapewne ponad 20 stron opracowanie, w którym będzie zawarty dokładny opis badania, jego metodologii oraz wyników. Osoby bardziej zainteresowane tak stanem polskiej gospodarki, jak i metodami badania tegoż stanu powinny zapoznać się z tym materiałem - zwłaszcza, że w kalendarium makroekonomicznym przewidzianym na dziś nie ma zbyt wiele publikacji. W zasadzie pojawią się tylko dwa odczyty: stopa bezrobocia na Słowacji (o 15:00, będzie to wynik za marzec, przypomnijmy, że poziom z lutego to 14,7 proc.) oraz liczba domów sprzedanych na rynku wtórnym w USA (o 16:00, również chodzi o dane marcowe, przy czym wynik notowany w lutym to 4,98 mln).

Adam Witczak