Cienie nad Niemcami, cienie nad Europą?
- Utworzono: środa, 15, maj 2013 11:13
Dzisiejsze odczyty makroekonomiczne z Francji, Niemiec i Strefy Euro z pewnością nie napawają optymizmem. O godzinie 7:30 poznaliśmy kwartalną dynamikę PKB Francji (za pierwsze trzy miesiące bieżącego roku). Okazało się, że nad Loarą i Sekwaną nastąpił spadek PKB o 0,2 proc. w relacji kwartalnej, a więc taki sam, jak w czwartym kwartale roku 2012. Ta informacja była jednak tylko skromnym preludium, wprowadzającym w klimat doniesień z Niemiec, które pojawiły się o 8:00.
PKB największej gospodarki Europy skurczył się w styczniu, lutym i marcu 2013 o 1,4 proc. w stosunku rocznym, zaś w porównaniu do poprzedniego kwartału wzrósł, ale tylko o 0,1 proc. Prognozy zakładały tymczasem wzrost w obu ujęciach: w rocznym o 0,2 proc., w kwartalnym o 0,3 proc. Dodajmy przy tym, że poprzednie odczyty skorygowano w dół - zatem za październik, listopad i grudzień 2012 mamy wyniki -0,7 proc. k/k (a nie -0,6 proc. k/k) oraz 0,0 proc. r/r, czyli stagnację (poprzednio sądzono, że nastąpił mimo wszystko skromny wzrost o 0,1 proc.).
W kontekście powyższych wiadomości nie dziwi fakt, że PKB całej Strefy Euro też wypadło (według wstępnych szacunków) gorzej od prognoz. Liczono na -0,1 proc. k/k i -0,9 proc. r/r, tymczasem otrzymano wyniki -0,2 proc. k/k oraz -1 proc. r/r. Przypomnijmy, że rezultaty z czwartego kwartału 2012 to -0,6 proc. k/k oraz -0,9 proc. k/k.
Wspomnieć można też o znaczącym rozczarowaniu dotyczącym PKB w Czechach: po październikowo-grudniowym spadku o 1,7 proc. w skali rocznej nastąpił kolejny, tym razem o 1,9 proc., co jest wynikiem gorszym od prognoz.
Można więc powiedzieć, że na razie nastroje są raczej minorowe.
Kamil Kiermacz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5836 gości