Masz to jak w banku?
- Utworzono: czwartek, 16, maj 2013 06:29
Irlandzki minister finansów Michale Noonan podał po spotkaniu ministrów finansów Unii Europejskiej, że większość z nich popiera rozwiązanie, w myśl którego klienci upadających banków, posiadający depozyty opiewające na więcej niż 100 tys. euro, będą musieli współuczestniczyć w stratach tychże banków. Co prawda, ewentualne obciążanie bogatszych deponentów ma być w pewien sposób ograniczane, tzn. mieliby oni znajdować się dopiero na końcu listy wierzycieli objętych stratami, w żadnym razie nie obciążałoby się ich jako pierwszych.
Ministrowie obradowali wczoraj w Brukseli, dyskutując nad nowymi regułami ratowania banków w dobie kryzysu. Wciąż jednak jest pomiędzy nimi wiele różnic, jeśli chodzi o kwestię budowy unii bankowej. Projekt ogólnoeuropejskiej unii bankowej został przez Jeroena Dijsselbloema, ministra finansów Holandii, określony jako "największy w tej chwili projekt dla Europy".
Szefowie resortów finansów zgodzili się co do tego, że w sytuacji upadku banku straty muszą ponieść udziałowcy i akcjonariusze. Później kwestia stała się nieco niejasna, niemniej ogólny pogląd zdaje się być taki, że w jakiś sposób swoje odcierpieć będą musieli także obligatariusze i wreszcie klienci. Granicą w przypadku klientów ma być owo słynne 100 tys. euro, niższe depozyty miałyby być święte, nienaruszalne etc. Oczywiście pojawiają się argumenty, w myśl których taki podział albo sam w sobie jest nieuczciwy, albo też, że obciążanie klientów stratami doprowadzi do niestabilności finansowej i spadku zaufania do banków.
Z jednej strony wydaje się naturalne, że klienci powinni brać na siebie ryzyko korzystania z banku, jak z każdego innego przedsiębiorstwa - z drugiej jednak wszyscy wiemy, że właśnie banki (z uwagi na istnienie banku centralnego, rezerwę cząstkową i możliwość kreacji pieniądza) nie działają jak każde przedsiębiorstwo - i właśnie związane z tym gwarancje i bezpieczeństwo były zawsze prezentowane jako ich atut. Tymczasem okazuje się, że zasady gry ulegają pewnym zmianom.
Adam Witczak
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5795 gości