Atak tornado w Texasie

Teksas i Oklahoma zostały nawiedzone przez potężne tornado, które objęło 32 hrabstwa w pierwszym z tych stanów i cztery w drugim. Amerykańskie media podają na razie, że zginęło przynajmniej sześć osób, zaś 100 zostało rannych. Ofiary śmiertelne to mieszkańcy Granbury, miasta najbardziej dotkniętego niszczycielską falą, położonego 110 km na zachód od Dallas. Zostało ono także obsypane potężnymi kulami gradowymi - mieszkańcy mówią, że miały one rozmiar piłki do baseballa.

W Granbury około 50 osób zabrano do szpitala, z tego dwie przewieziono do położonego dalej, większego miasta Fort Worth. Policja wraz ze służbami medycznymi przeszukuje obecnie Granbury, starając sie znaleźć rannych uwięzionych w zdewastowanych budynkach. W wielu miejscach przestała działać energia elektryczna.

Mieszkańcy Granbury opowiadają dziennikarzom, że w czasie tornada domy zaczęły się potężnie trząść, a hałas przypominał łoskot odjeżdżającego pociągu. Są też inne miasta dotknięte przez tornado, m.in. Cleburne, Millsap czy Mineral Wells. Na razie nie ma mowy o ofiarach śmiertelnych w tych miejscowościach.

Adam Witczak