PKB w Chile i wynagrodzenie w Polsce

Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne jest bardzo skromne. Dopiero w południe czeka nas pierwszy odczyt, a mianowicie poziom stopy bezrobocia na Słowacji (obliczany przez Štatistický úrad Slovenskej republiky). Będzie to odczyt za kwiecień, dodajmy zatem, że w marcu notowano poziom 14,68 proc. Teraz liczy się na niewielki spadek (do 14,5 proc.).

O 13:30 poznamy dynamikę PKB w Chile za pierwszy kwartał (w IV kwartale wyniosła 5,7 proc.), zaś pół godziny później, równo o 14:00, napłyną polskie dane na temat wysokości przeciętnego wynagrodzenia, zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw tudzież dynamiki tak wynagrodzeń, jak i zatrudnienia. Wszystkie one dotyczyć będą kwietnia.

W weekend mogliśmy się m.in. dowiedzieć, że według Komisji Europejskiej Grecja realizuje reformy i stopniowo poprawia kondycję finansów publicznych. Nie wpływa to jednak zbytnio na poziom zatrudnienia i bezrobocie, albowiem stopa bezrobocia przekroczyła już w tym kraju poziom 27 proc. Komisja Europejska twierdzi, że Grecja powinna przyspieszyć tempo prywatyzacji, prócz tego zauważa, że poprawia się ściągalność podatków w tym państwie, zaś banki zostały dokapitalizowane.

Adam Witczak