Nowa ustawa o imigrantach przyjęta przez Komisję Senatu USA

Wczoraj Komisja Senatu USA przyjęła ustawę, która może zmienić los wielu nielegalnych emigrantów, przebywających na terenie Stanów Zjednoczonych. Może ona także wpłynąć (pozytywnie dla Polaków) na kwestię zniesienia obowiązku posiadania wizy przez obywateli polskich, chcących legalnie odwiedzić USA.

Tekst ustawy zajmuje prawie 900 stron, reformuje ona system imigracyjny w sposób, który wielu osobom pozwoli się ubiegać o uzyskanie obywatelstwa amerykańskiego. O legalizację pobytu będą mogli np. wnioskować ci nielegalni imigranci, którzy na terenie USA pojawili się przez końcem roku 2011. Uzyskanie obywatelstwa nie będzie jednak rzeczą prostą, szybką i dokonywaną automatycznie. Wręcz przeciwnie - proces ten ma trwać co najmniej 13 lat, od kandydatów wymagać będzie się opłacenia wszelkich kar i podatków, a także znajomości angielskiego oraz bycia niekaranym. Łagodniejsze wersje procedur będą stosowane wobec młodych osób, które do USA zostały przywiezione przez rodziców jeszcze w wieku dziecięcym.

Ocenia się, że ogółem w Stanach przebywa nawet 11 milionów nielegalnych imigrantów. Dodajmy, że w USA mieszka obecnie ok. 316 mln ludzi (co oznaczałoby, że temat dotyczy ok. 3,5 proc. osób). Ustawa wprowadza jednak także pewne ograniczenia, które mają doprowadzić do tego, by w przyszłości do USA wpuszczani byli przede wszystkim obcokrajowcy odpowiednio wykwalifikowani i przydatni na rynku pracy. Przyjęta ustawa zakłada także zwiększenie kontroli na granicy z Meksykiem i surowsze sankcje wobec firm, które zatrudniają nielegalnym imigrantów.

Ustawa zmienia m.in. kryteria programu o ruchu bezwizowym (Visa Waiver Program). W wyniku tych zmian może dojść do tego, że Polska dołączy do tych państw europejskich, których obywatele mogą podróżować do USA bez wizy (w celach turystycznych lub biznesowych - na okres nie dłuższy niż 90 dni).

Przyjęcie ustawy przez Komisję Senatu to oczywiście nie koniec procesu legislacyjnego - teraz trafi ona do Izby Reprezentantów. Nie należy w każdym razie sądzić, by zmiany były w jakikolwiek szczególny sposób konstruowane pod kątem Polaków, trzeba też pamiętać, że nawet kilka miesięcy może jeszcze potrwać proces, w wyniku którego ustawa stanie się obowiązującym prawem.

Senator Charles Schumer z Nowego Jorku, jeden z twórców ustawy, twierdzi, że ustawa zakłada m.in. takie dopasowanie kryteriów, by do programu mogły przystąpić kraje, w przypadku których niewielki odsetek ich obywateli pozostaje w USA po wygaśnięciu wizy. Chodzi o odsetek niższy niż 3 proc., a ten warunek prawdopodobnie będzie bez większego problemu spełniony przez Polskę. Schumer mówi też o nadaniu Sekretarzowi Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego uprawnienia do wyznaczenia - w porozumieniu z Sekretarzem Stanu - krajów (np. Polski), kwalifikujących się do ruchu bezwizowego.

Za polityka przychylnego polskim staraniom o ruch bezwizowy uważa się też prezydenta Obamę, który powiedział swego czasu: - Kraje, które wyrażają wolę współpracy z USA w kwestii naszych globalnych priorytetów, takich jak inicjatywy antyterrorystyczne, dzielenie się informacjami i powstrzymywanie przemieszczania się terrorystów, zasługują na możliwość stania się częścią Visa Waiver Program.

Adam Witczak