Wspólne niebo nad Europą?
- Utworzono: środa, 12, czerwiec 2013 10:42
Komisarz UE ds. transportu ogłosił wczoraj, że Komisja Europejska pragnie zliberalizować rynek usług lotniczych oraz utworzyć na terenie Unii wspólną przestrzeń lotniczą. Według Siima Kallasa stoimy na progu wielkiego przepełnienia i chaosu komunikacyjnego - liczba lotów prawdopodobnie wzrośnie o połowę w ciągu jednej lub dwóch dekad, a zagęszczenie tak w powietrzu, jak i na lotniskach stanie się uciążliwe i niebezpieczne.
Wzorem dla KE są Stany Zjednoczone, gdzie koszty kontroli takiego samego mniej więcej obszaru przestrzeni powietrznej są o połowę niższe. Problemem w UE jest rozdrobnienie tej przestrzeni. Zjawisko to skutkuje choćby wydłużeniem tras (średnio o 42 km dla samolotu), z uwagi na niemożność wybierania najkrótszych dróg powietrznych.
Celem KE jest wprowadzenie Single European Sky. To koncepcja wspólnej przestrzeni. Ma ona być zbudowana w oparciu o 9 bloków regionalnych, np. Polska znajdowałaby się w bloku bałtyckim. Do końca 2012 roku bloki miałyby się zintegrować. Ostatecznie celem jest to, by zastąpiły 27 obecnie istniejących systemów narodowych. Sama inicjatywa Single European Sky po raz pierwszy była prezentowana już prawie dziesięć lat temu, tj. w roku 2004.
We Francji odbył się protest kontrolerów ruchu lotniczego - uważają oni, że pomysły KE i Kallasa mogą pozbawić ich pracy lub pogorszyć warunki pracy. Kallas zapewnił jednak, że miejsc pracy nawet przybędzie (dzięki dodatkowym lotom), a zmiany są "niewielkie" i nie "strukturalne".
Kamil Kiermacz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5820 gości