Co powiedział Wielki Ben?

Wczoraj inwestorzy grający na rynkach walutowych (ale nie tylko oni) wsłuchiwali się intensywnie w przemówienie Bena Bernanke, szefa Rezerwy Federalnej. Wieńczyło ono posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, amerykańskiego odpowiednika Rady Polityki Pieniężnej.

To, co mówił Bernanke, miało wyraźne odbicie na wykresach par walutowych. Oto bowiem kurs EUR/USD obniżył się z okolic 1,34 do 1,3275, a w późniejszych godzinach jeszcze niżej - do 1,3250. W tym samym czasie na USD/PLN obserwowaliśmy wzrost z okolic 3,18 aż do 3,24. Co takiego powiedział zatem "Wielki Ben"?

Szef Fed przyznał, że jego instytucja może w dalszej części roku zmniejszyć tempo skupu obligacji (czyli wirtualnego druku nowych dolarów), a nawet zakończyć ów program w połowie roku 2014. Ściślej rzecz ujmując, tak może się stać, jeśli kondycja amerykańskiej gospodarki będzie się poprawiać w tempie odpowiadającym oczekiwaniom Fed.

W dłuższym terminie słowa te oznaczają oczywiście, że liczba wirtualnych dolarów przestanie się zwiększać, a przynajmniej skala tego zjawiska zostanie wydatnie ograniczona. Na razie jednak program będzie kontynuowany, polega on zaś na tym, że co miesiąc skupowane są aktywa warte 85 mld dolarów. FOMC sądzi tymczasem, że ryzyko pogorszenia się sytuacji gospodarczej USA zmniejszyło się w porównaniu z poprzednią jesienią. Również sytuacja na rynku pracy ma się poprawiać, choć stopa bezrobocia nie spadła aż tak bardzo, jak się tego spodziewano. Na razie w Stanach będą także pozostawione rekordowo niskie stopy procentowe.

Adam Witczak

(na ilustracji: fragment "Running the Machine", karykatury z XIX wieku, krytykującej inflacyjną politykę administracji Lincolna, autor: John Cameron)