Jesienią będą walczyć o powstrzymanie zmian

Nie dalej jak wczoraj wspominaliśmy o problemach, które prawdopodobnie czekają branżę tytoniową, a także o niekorzystnych dla Polski zapisach pakietu klimatyczno-energetycznego - a już możemy wspomnieć o kolejnym przypadku tego rodzaju.

Oto bowiem komisja środowiskowa Parlamentu Europejskiego postanowiła wprowadzić nowe, zaostrzone przepisy dotyczące poszukiwania złóż gazu łupkowego. Formalnie chodzi tu o ekologię i ochronę przyrody. Inicjatywa wspomnianej komisji zasadza się na tym, by odwierty poszukiwawcze były poddawane pełnej, całościowej procedurze oceny tego, w jaki sposób wpływają na środowisko. Dotąd wymogi nie były aż tak rygorystyczne - tzn. pełna procedura nie obejmowała fazy rozpoznawczej.

Ekologia niestety oznacza w tym wypadku biurokrację - to znaczy kolejne formalności i koszty, które mogą nawet o kilkanaście miesięcy opóźnić wydobycie. Charakterystyczne, że sceptycznie czy wręcz wrogo o nowych pomysłach (w dużej mierze przeforsowanych głosami socjalistów i zielonych) wyrazili się zarówno europosłowie PO, jak i PiS.

Na razie sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Mamy wakacje, a po nich już nie komisja, a cały Parlament zajmie się sprawą, następnie zaś poszczególne kraje członkowskie. Polscy europosłowie mają nadzieję, że niekorzystne zapisy uda się usunąć.

Kamil Kiermacz